Aby skorzystać z najwyższej, 60-procentowej bonifikaty należy dokonać wpłaty do końca lutego przyszłego roku. Tak się składa, że to rok przestępny, więc luty będzie miał 29 dni. Niestety będzie to sobota, a wtedy kasa w urzędzie jest nieczynna.

Zaświadczenie o przekształceniu użytkowania wieczystego we własność to dokument ważny także podczas dysponowania nieruchomością. Trzeba go na przykład przedstawić u notariusza, jeśli będzie się chciało sprzedać mieszkanie lub przekazać jako darowiznę. Tymczasem wydawanie dokumentów idzie na razie bardzo powoli. Ustawodawca dał na to odpowiednim organom rok. Krakowskim urzędnikom pozostało do wydania jeszcze 100 tysięcy decyzji. Czy zdążą?

- Z pewnością tak, natomiast to idzie na tyle wolno, bo nie wszystko zależy od nas. Jest wiele decyzji podejmowanych przez samorządowe kolegia odwoławcze. Tam jest sporo spraw i trudno powiedzieć, kiedy te decyzje zapadną. Jeżeli tylko zapadną, to my będziemy się starali, żeby te decyzje zostały wydane - tłumaczy Dariusz Nowak z krakowskiego magistratu. Rzeczywiście chodzi o prawie 5 tysięcy skarg na ustalenie wysokości opłaty za użytkowanie wieczyste, jakie kilkanaście tysięcy ludzi dostało w ubiegłym roku. Urząd podwyższał opłaty, jak wyjaśnia Dariusz Nowak - tak jak robił to co roku - bo wartość nieruchomości stale rośnie. Dlaczego więc nie wszystkim?

- Wynikało to z możliwości przerobienia tych spraw przez urząd. W związku z tym mniej więcej 10% użytkowników wieczystych było zaskoczonych, że nagle wartość ich gruntu została podniesiona.  Ale jak się cofniemy, to tak było każdego roku. W tej procedurze pracy urzędu gminy nie ma niczego zaskakującego. My nie podnosiliśmy stawek, ponieważ nagle chcieliśmy wyrwać więcej pieniędzy od użytkowników. Te pieniądze bylyby podstawą do naliczenia tych kwot. To normalna procedura, która była stosowana każdego roku.

A od wysokości opłaty za użytkowanie zależna jest właśnie finalna opłata za przekształcenie. Jeśli zapłaci się jednorazowo, można w Krakowie liczyć na 60-procentową bonifikatę, o ile zapłaci się w pierwszym roku. Tak ważne jest więc, by urzędnicy rzeczywiście zdążyli do końca roku wydać odpowiednie zaświadczenie. To także leży w interesie miasta - mówi Justyna Witas- Chłopek - radca prawny:

- Dochodzi do naruszenia terminu, które może skutkować powstaniem szkody po stronie właściciela, gdyż nie będzie mógł skorzystać z pełnej wysokości bonifikaty. A to ewentualnie otwiera drogę do dochodzenia odszkodowania za niezgodne z prawem działanie organu administracji publicznej. To jest odszkodowanie na zasadach ogólnych przewidzianych w przepisach kodeksu cywilnego. Ta szkoda wynika z tego, że organ administracji publicznej działał w sposób niezgodny z ustawą, bo ustawa o przeksztalceniu ten termin przewiduje. Z takim powództwem o uzyskanie takiego odskodowania pokrywającego szkodę można wystąpić do sądu.

Można złożyć wniosek o szybsze wydanie takiego zaświadczenia, jednak urzędnicy i tak będą mieli na to cztery miesiące, czyli od dziś do listopada. To po pierwsze. Po drugie, za takie w cudzysłowie przyśpieszenie trzeba zapłacić 50 złotych. Można też nie czekać, o czym nie wszyscy wiedzą i wyliczyć opłatę samodzielnie - dodaje mecenas Witas-Chłopek:

- Teoretycznie jest taka możliwość. Ustawa o przeształceniu użytkowania wieczystego w prawo własności wskazuje, w jaki sposób podstawowa wysokość opłaty jest naliczana. Natomiast gmina albo starosta może podjąć decyzję o bonifikacie. W przypadku Krakowa jest to uchwała rady gminy, można do niej sięgnąć i wysokość bonifikaty również ustalić.

W praktyce opłata przekształceniowa w Krakowie to pomnożona przez 8 opłata roczna z ostatniej decyzji o jej wysokości. Można ją więc wyliczyć samemu i przelać na rachunek urzędu.

 


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.

 

 

 

(Marcin Friedrich/ko)