Rzecznik krakowskiej prokuratury okręgowej Janusz Hnatko przekazał w czwartek, że w wyniku oszustw, do których dochodzić miało w latach 2013-2019, Zakład Ubezpieczeń Społecznych stracił 1,2 mln zł.

Zdaniem śledczych metoda działania zatrzymanych polegała na tym, że zakładali oni fikcyjne jednoosobowe działalności gospodarcze, głównie w Małopolsce, a także wykazywały zawyżone dochody w związku z prowadzeniem takich działalności. Osoby te miały wprowadzać w błąd pracowników ZUS; celowo deklarować, że podstawa wymiaru ich składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne jest wysoka, by - przebywając na długotrwałych zwolnieniach lekarskich - pobierać wysokie świadczenia z ZUS.

Zatrzymani są w wieku od 31 do 60 lat. Postawiono im zarzuty popełnienia szeregu oszustw i oszustw w stosunku do mienia znacznej wartości; wszyscy musieli wpłacić poręczenie majątkowe i na każdego z nich nałożono policyjny nadzór (jeden z podejrzanych ma też zakaz opuszczania kraju).

Były to kolejne zatrzymania w sprawie wyłudzeń z ZUS. Pod koniec listopada ub.r. małopolscy funkcjonariusze zatrzymali łącznie dziesięć osób podejrzanych o wyłudzenie prawie dwóch mln zł. Na początku lutego br. - kolejne 12 osób, które również miały wyłudzić podobną kwotę; kilka dni później - następnych siedem osób, które z kolei oszukać miały ZUS na pół mln zł.