Jak poinformowała krakowska uczelnia w poniedziałkowym komunikacie, prototyp domu zapewniającego niezależność i autonomię energetyczną stworzył interdyscyplinarny zespół kierowany przez prof. Magdalenę Dudek z Wydziału Energetyki i Paliw AGH oraz partnerzy projektu z przemysłu - firmy ZEPEK oraz PAK Serwis.
Obiekt jest zasilany energią elektryczną wytwarzaną z instalacji fotowoltaicznej, a w razie niedoboru energia pobierana jest z baterii akumulatorów lub wodorowo-tlenowego ogniwa paliwowego. Wodór z kolei produkowany jest na miejscu w elektrolizerze i magazynowany w zbiornikach.
W okresach jesienno-zimowych zmagazynowany wodór jest wykorzystywany do produkcji energii elektrycznej i ciepła w ogniwach paliwowych. Te z kolei mogą zasilać wszystkie odbiorniki energii eklektycznej używane na co dzień tj. pralki, lodówki, kuchenki, oświetlanie.
Jak wyjaśniono, w pierwszym etapie prac zespół z AGH zbudował laboratorium wyposażone w zintegrowany system wytwarzania i magazynowania energii elektrycznej oraz typowe odbiorniki energii elektrycznej, m.in. sprzęt codziennego użytku typu komputery, lodówka, pralka, oświetlenie czy ekspres do kawy.
Na dachu mobilnego prototypu zainstalowano panele fotowoltaiczne o mocy 6,4kWp. Zdaniem naukowców ta wielkość instalacji PV jest w stanie dostarczyć energię elektryczną wykorzystywaną na potrzeby przeciętnego domu. Nadwyżki z produkcji energii elektrycznej z instalacji PV są magazynowane w baterii akumulatorów elektrochemicznych oraz wodorze.
Jesteśmy sami i wytwórcą energii elektrycznej, i konsumentem. Jest to dom, który jest praktycznie taki sam jak nasz, rodzinny, w którym mamy wszystko, instalację elektryczną, instalację ogrzewania, sprzęty gospodarstwa domowego. Z tą różnicą, że my nie jesteśmy bezpośrednio podpięci do sieci energii elektrycznej, takjak jesteśmy przyzwyczajeni, tylko pracujemy w systemie rozproszonym, w systemie off-gridowym, czyli sami wytwarzamy energię elektryczną i sami ją konsumujemy na własne potrzeby
- tłumaczyli w Radiu Kraków w programie O Tym Się Mówi prof. Magdalena Dudek i dr Andrzej Raźniak z AGH.