Co mieszkańcom Krakowa najbardziej przeszkadza podczas jazdy?
- Stanie przy drzwiach z plecakiem. Jak ktoś chce wysiąść, musi przepychać się albo przepraszać. Nie przesunie się, tylko ja muszę tę osobę ominąć. Jak ma dana osoba plecak na tym, to nie jakoś tak delikatnie ściągnie, tylko tak zamaszyście, że przy okazji oczywiście uderzy inną osobę. Bezdomni mi przeszkadzają. Uważam, że jest tyle miejsc, gdzie mogą się umyć, że nie powinni jeździć tramwajami po prostu i tam cuchnąć totalnie - mówią.
Problem zachowania w tramwajach i autobusach dotyka nie tylko mieszkańców. Motorniczy i kierowcy autobusów codziennie mają styczność z takimi sytuacjami. Stanie za blisko drzwi często uniemożliwia im prowadzenie pojazdów.
- Często jest tak, że na przykład plecakiem opiera mi się o przycisk inwalidy i ja wypatruję. Szukam tego inwalidy. Nie ma. Tak jest na każdym przystanku. Ten czas ucieka. Każdy chce być punktualnie. Każdy chce dojechać na czas, ale niestety nie jesteśmy w stanie ogarnąć tego wszystkiego. No jest problem - mówi Kazimierz Kicek, motorniczy MPK w Krakowie.
Według niego, przez słuchawki w uszach u pasażerów, często pojawia się potrzeba, by wyjść z kabiny i interweniować.
MPK w Krakowie zauważa problemy i planuje kampanię dotyczącą kultury w komunikacji miejskiej. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji prowadziło już wiele akcji dotyczących zachowań w środkach transportu publicznego. Ostatnio była to kampania "bądź wrażliwy", która głównie miała na celu zwrócić uwagę na ustępowanie miejsc osobom starszym. Jak zapowiada MPK, teraz przyszedł czas na akcję dotyczącą kultury osobistej.
- Ja chciałbym zrobić taką kampanię poświęconą pewnej kulturze i wzajemnej empatii, wrażliwości w autobusach. To są takie tematy, które niestety pewnie będą obecne w komunikacji miejskiej przez jeszcze długi, długi czas. Zawsze zdarzy się ktoś, kto zrobi coś, co nas będzie irytować, co nam się nie będzie podobać - mówi Marek Gancarczyk, rzecznik MPK w Krakowie.
Kampania ma powstać na przestrzeni najbliższych kilku miesięcy.