Wybór właściwych spodni trekkingowych to podstawa
Większość dobrych modeli szyta jest z mieszanek zawierających elastan (dla rozciągliwości) oraz poliamid (dla trwałości). Elastan powoduje, że materiał nie napina się podczas wspinania, podnoszenia kolan, klękania itd. Idealna wartość obejmuje około 5–10% elastanu w składzie.
Kilka słów o oddychalności
Wilgoć to wróg numer jeden. Nie tylko ze względu na dyskomfort, ale też na ryzyko wychłodzenia. Spodnie trekkingowe muszą odprowadzać pot, zwłaszcza w trakcie intensywnego wysiłku.
Dlatego szukaj tkanin technicznych, które mają właściwości szybkoschnące, umożliwiające cyrkulację powietrza. Często zobaczysz skrót DWR – to oznaczenie wodoodpornej powłoki zewnętrznej. Nie daje ona pełnej ochrony jak membrana, ale wystarcza na lekki deszcz czy wilgotne zarośla.
Dopasowanie – czyli jak spodnie mają leżeć
Tutaj liczy się balans. Spodnie trekkingowe powinny przylegać do ciała, ale dawać luz tam, gdzie jest potrzebny – w kolanach, biodrach, w kroku. Zwróć uwagę na profilowane nogawki. Dzięki temu materiał nie napina się przy każdym kroku. Ważnym detalem jest także pas z elastyczną wstawką albo regulacją.
Sezon ma znaczenie – jedne spodnie to za mało
Podczas letniego sezonu w górach należy być ubranym inaczej niż w trakcie zimy. To oczywiste, a jednak niektórzy wciąż liczą, że jeden model załatwi sprawę przez cały rok.
Lato
Na cieplejsze miesiące szukaj spodni lekkich, cienkich, oddychających. Dobrze, jeśli mają możliwość odpięcia nogawek – zamieniają się wtedy w szorty.
Zima
Tutaj potrzebujesz izolacji – polarowej podszewki albo materiału typu softshell z wiatroszczelną powłoką. Zimą ważna jest też długość – spodnie powinny zakrywać buty i mieć możliwość spięcia przy kostce. Zwróć uwagę, czy mają membranę.
Zapamiętaj!
Wersje z parametrami 10 000 mm H₂O i 10 000 g/m²/24h (czyli odporność na deszcz i oddychalność) to już solidna półka.
Kieszenie, zamki, detale – drobiazgi o które musisz zadbać
Co warto ze sobą mieć?
- kieszenie zapinane na zamek;
- dodatkowe wzmocnienia na kolanach i pośladkach (materiał mniej się przeciera);
- zamki wentylacyjne (szczególnie przydatne latem lub przy intensywnym podejściu);
- ściągacze lub haczyki na dole nogawek.
Długość, krój i wygoda
Są pewne elementy, które warto brać pod uwagę. Otóż prosty krój jest dobry dla początkujących. Z kolei dopasowany lub zwężany lepiej sprawdza się przy technicznym terenie – mniej zaczepień, większa kontrola nad ruchem. Warto również wspomnieć, iż zbyt szerokie nogawki mogą łapać wodę, zahaczać o krzaki, przeszkadzać przy wspinaczce.
Cena – czy warto przepłacać?
Za jakością idzie trwałość. A to już warto przemyśleć. Modele z niższej półki (200–300 zł) sprawdzą się na krótsze wycieczki, bez ekstremalnych warunków. Jeśli planujesz dłuższe wyprawy, zmienne warunki pogodowe, wymagający teren – warto zainwestować 400–600 zł.
Najwyższa półka? Od 700 zł wzwyż. To już często spodnie dla pasjonatów, z membraną, wzmocnieniami, dopracowanymi detalami.
Gdzie szukać sprawdzonych modeli? Marka Bergson oferuje spodnie trekkingowe męskie dla początkujących, jak i profesjonalistów. Wyróżniają się przede wszystkim wysoką jakością wykonania (z przyjaznych środowisku materiałów) oraz wygodnym krojem. Sprawdź ich ofertę już dziś!