Zachęcali do tego wolontariusze stowarzyszeń Orion oraz My Kochamy Nowy Sącz, organizatorzy akcji. Jej ambasadorem był natomiast starosądeczanin Andrzej Lis, który w ciągu 44 lat oddał ponad 90 litrów krwi. Jak mówi, takiej akcji nigdzie poza Nowym Sączem nie zorganizowano, to nie było spontaniczne oddawanie krwi np. po wypadku, ale dobrowolne przyłączenie się do wielkiej rodziny krwiodawców.

Uroczyste podsumowanie akcji odbędzie się 29 stycznia podczas Gali Krwiodawców w Małopolskim Centrum Kultury Sokół w Nowym Sączu.

 

Bartosz Niemiec/bp