Zapis rozmowy Jacka Bańki i Adama Piśko z Andrzejem Graniwidem Sikorskim z Komitetu Wyborczego Wyborców Obrona Praw Emerytów, Rencistów i Lokatorów.

 

Jacek Bańka: Jest pan na końcu stawki, sondaże nie są łaskawe. Jak pan to tłumaczy?

Andrzej Sikorski: W prosty sposób. Media w ogóle nie nagłaśniają mnie ani mojego komitetu. Oni mnie omijają.

 

J.B: Jakie działania chce pan podjąć na rzecz poprawy bezpieczeństwa w Krakowie?

A.S: Jeśli chodzi o bezpieczeństwo w Krakowie to chodzi o likwidacje straży miejskiej.

 

J.B: W jaki sposób bezpieczeństwo się wtedy poprawi?

A.S: W straży miejskiej jest zatrudnionych 1800 osób. 900 osób można przenieść do policji i to wzmocni policję. Zwiększy się wtedy ilość pieszych patroli po osiedlach i spółdzielniach.

 

J.B: O ile straż miejską mamy na poziomie samorządu to za policję już nie odpowiada samorząd.

A.S: Wiem, ale samorząd ma dotacje. Można dotować środkami finansowymi samochód, można dołożyć na walkę z graffiti czy wzmocnienie bezpieczeństwa.

 

J.B: Może powinna być policja municypalna?

A.S: Oczywiście. Policja też musi być. Tak jak było przed wojną – naród z policją, policja z narodem. Robiłem sondaż to na 100 osób, 99 jest za likwidacją straży miejskiej. Ja słucham mieszkańców.

 

J.B: Przypomnę, że próby zlikwidowania straży miejskiej w Krakowie już były i się nie udało.

A.S: Była to inicjatywa obywatelska Ruchu Palikota. Oni zebrali podpisy, ale się nie udało. To polityczne zagrania PO, PiS i prezydenta Krakowa.

 

J.B: Pisze pan w swoim programie o skupieniu się na podstawowych potrzebach, jak praca, służba zdrowia i edukacja. Samorząd powinien budować zakłady pracy?

A.S: Oczywiście. To wiadome, że naszym priorytetem jest polityka zatrudnienia. Muszą być nowe zakłady pracy, zwłaszcza na terenach po Kombinacie.

 

J.B: Jakie zakłady by pan zbudował w Krakowie?

A.S: Musi być produkcja i zatrudnienie absolwentów szkół, osób niepełnosprawnych i bezdomnych. Ludzie są starsi i pracodawcy ich nie przyjmują.

 

J.B: Czyli samorząd powinien budować zakłady pracy?

A.S: Jak najbardziej. W tej chwili są nielegalne polikwidowane zakłady pracy. Oszuści przejęli majątek narodowy, jak Polmozbyt Kraków, w którym można stworzyć sektor usługowy czy handlowy..

 

J.B: Pisze pan też w programie o służbie zdrowia. Co to znaczy?

A.S: Służba zdrowia powinna myśleć o ludziach. Szpitale powinny być dofinansowanie. Leczenie i lekarstwa powinny być bezpłatne. Jak się odzyska 25 tysięcy nielegalnie przejętych kamienic to da to dużą kwotę.

 

J.B: Dlaczego przeszkadzają panu rady dzielnic? Chce je pan zlikwidować.

A.S: Rady dzielnic to ciało, które się dubluje z ZIKiT-em. Powinny być społeczne komitety osiedlowe. Ludzie wiedzą gdzie jest telefon jak topola zagraża życiu. Wtedy człowiek wie, że może zadzwonić do ZIKiT-u.

 

J.B: Myśli pan, że każdy to wie?

A.S: Tak. Oczywiście.

 

J.B: To po co ten komitet osiedlowy? Może jeszcze komitet blokowy?

A.S: Dlaczego nie? Społeczna praca to dobra inicjatywa. To się sprawdzało. Nie mówię o społecznych pracach w niedzielę, ale żeby zadzwonić, coś zrobić dla sąsiadów. Promuję takie działanie.

 

J.B: Co z Nową Hutą. Każdy z kandydatów ma pomysł na tę dzielnicę. Co zrobić, żeby Huta była dzielnicą, gdzie kwitnie życie społeczne?

A.S: Ja już powiedziałem, że na terenie Kombinatu powinny być zakłady pracy. Huta powinna być inaczej nazwana. To powinno być nowe miasto XXI wieku. Tam powinno być budownictwo wysokie. Powinny być zakłady nowoczesne, produkcja. Powinno być tam wpompowanych wiele pieniędzy.

 

J.B: Pan by to wszystko zbudował?

A.S: Oczywiście. Jest wydatek 700 milionów na stadion Wisły, tam jest kilkunastu pracowników. Hutę trzeba przywrócić do dawnych lat. Tam pracowało 40 tysięcy ludzi. To byłoby dla nas i dla ludzi w Anglii i Irlandii.

 

J.B: Jaki byłby Kraków według Andrzeja Graniewida Sikorskiego?

A.S: To Kraków z rozwiniętą polityką zatrudnienia, polityką mieszkaniową, bezpieczeństwa, ochrony środowiska i z dobrą komunikacją.

 

Adam Piśko: Jak pan ocenia wyniki budżetu obywatelskiego w Krakowie?

A.S: To jest nowa inicjatywa. W Przemyślu to było.

 

A.P: Jaką kwotę chciałby pan przeznaczyć jako prezydent na ten budżet?

A.S: W zależności od potrzeb. Jak chodzi o wydatkowanie pieniędzy to one powinny być wydawane na zatrudnienie, politykę mieszkaniową i ekologię. Kraków jest w niecce i mamy smog. Teraz można ciągnąć wody termalne, można wykorzystać dodatkową energię. Jest wiele rzeczy, ale władze samorządowe muszą działać od dołu. Nie patrzmy na władze centralną. Tam działa polityka.

 

A.P: Samorząd właśnie polega na tym, że jest niezależny od władz centralnych.

A.S: Tym bardziej będzie łatwo zrealizować nasze postulaty.