- A
- A
- A
Stare samochody w cyklu "Pod lupą"
W tym tygodniu w cyklu "Pod lupą" przypominamy Państwu stare samochody, takie, którymi jeździliśmy 30, 40 czy nawet 50 lat temu. Maluchy, skody, syrenki, warszawy, trabanty. Zachęcamy Państwa do dzielenia się swoimi wspomnieniami i przesyłania zdjęć swoich samochodów. W Krakowie w Muzeum Inżynierii Miejskiej można oglądać egzemplarze takich aut, zajrzeć do środka, poczuć atmosferę minionych lat. "Pod lupą" od poniedziałku do piątku o 11:40.
Posłuchaj opowieści o Skodzie
Posłuchaj o dużym Fiacie
Posłuchaj rozmowy z Pawłem Niedbałą o maluchu
Posłuchaj rozmowy z Iwo Wachowiczem o Syrenie
Warszawa - wyjątkowy samochód. Początkowo miały nim jeździć służby rządowe i państwowe. Zanim trafił w ręce prywatne, służył także jako główny samochód w Przedsiębiorstwie Taksówkarskim, które podlegało pod MPK. Iwo Wachowicz, asystent w Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie, opiekun Działu Historii Transportu pokazał taki egzemplarz Marzenie Florkowskiej.
Skodą po urodzeniu przywieźli go do domu rodzice i po latach Skodą on sam pojechał do szpitala po nowo narodzoną córkę. Pamięta też jak jeździło się pociągiem z kanistrami benzyny na granicę po odbiór samochodu. Takimi opowieściami dzielił się z Marzena Florkowską Jakub Ruchlewicz, kolekcjoner pojazdów tej marki.
Zanim na polskich drogach zaczął królować maluch, czyli Fiat 126 p marzyliśmy o dużym Fiacie. W tym roku minie dokładnie 50 lat od daty rozpoczęcia produkcji, a do dziś ma wielu miłośników i kolekcjonerów. Marzena Florkowska rozmawiała w Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie z jednym z nich, Juliuszem Michalskim, kolekcjonerem, który zawodowo zajmuje się również renowacją pojazdów.
Wyprawa nad morze, nad Balaton, na Sycylię. Żadna odległość i żadna trasa nie stanowi przeszkody, by wybrać się maluchem, czyli Fiatem 126 p. Ten samochód ma jeszcze dwie zalety: nie trzeba zabierać ze sobą całej garderoby i bardzo sprzyja integracji rodziny. Marzena Florkowska spotkała się w Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie z Pawłem Niedbałą, kolekcjonerem tych samochodów, współorganizatorem ogólnopolskiego zlotu małych fiatów, który 2 lata temu odbył się w Krakowie.

"Pierwsze auto po zdaniu prawa jazdy w 2005". Fot. Paweł Pajor
Decyzja o produkcji tego samochodu zapadła w maju 1953 roku. Był to pierwszy polski samochód popularny przeznaczony dla każdego i długo stanowił obiekt westchnień niejednego kierowcy. Do dziś budzi sentyment i wielkie zainteresowanie także w Muzeum Inżynierii Miejskiej, gdzie można oglądać stare syreny. Iwo Wachowicz, asystent w Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie, opiekun Działu Historii Transportu pokazał taki samochód Marzenie Florkowskiej.
Komentarze (0)
Najnowsze
-
21:44
Wideotelematyka i wsparcie AI. Jak pomogą menedżerowi floty?
-
21:40
Sprawdzony sklep odzieżowy? Po tych cechach poznasz serwisy godne uwagi!
-
21:05
Dlaczego dorosłym czas płynie szybciej? U schyłku roku rozmawiamy o upływie czasu.
-
19:38
Nie żyje aktor Ireneusz Pastuszak
-
17:25
Tatry: seria groźnych wypadków w święta; 18 osób potrzebowało pomocy
-
17:14
Rzad stawia na produkcję rakiet i broni antydronowej w Tarnowie. Tam stworzono słynnego "potwora"
-
16:14
Paulina i Weronika Bujok - walka sióstr o pierwszy krok
-
14:44
Tłoczno na Zakopiance: część turystów opuszcza Podhale, kolejni przyjeżdżają, by powitać Nowy Rok w górach
-
13:20
TOPR: drugi stopień zagrożenia lawinowego w Tatrach
-
12:56
Tarnów w biegu żegna stary rok. Kilkaset osób wzięło udział w Sylwestrowym Biegu Sanguszków
-
12:01
Zmarła Małgorzata Kołpa, rektor Akademii Tarnowskiej
-
11:17
Nie żyje Brigitte Bardot. Słynna francuska aktorka miała 91 lat
-
10:48
Komunikacja miejska w Krakowie wraca do normalnych rozkładów jazdy, ale tylko na trzy dni
-
09:27
Zima wróciła do Beskidu Sądeckiego. Na nartach pojeździmy na Jaworzynie Krynickiej i w Tyliczu