Czwartek, 12 stycznia 2017, 14:45
Kierownik wykopalisk E. Papuci-Władyka prezentuje Dziekanowi Wydziału Historycznego UJ, prof. J. Święchowi, odkryte narzędzia chirurgiczne, fot. Ł. Miszk
Archeolody spędzili w Pafos sześć tygodni, od połowy sierpnia do początku października 2016 roku, w ramach Paphos Agora Project. Był to już szósty sezon wykopalisk, niezwykle owocny pod względem odkryć. - "Pracując w dwóch pomieszczeniach w portyku wschodnim natrafiliśmy na dwa szklane naczynia całkowicie zachowane, lampki oliwne i monety. W pomieszczeniu obok było kolejne szklane naczynie i narzędzia chirurgiczne z resztkami skrzyneczki" - wylicza profesor Ewdoksia Papuci-Władyka w rozmowie z Radiem Kraków.
Łącznie znaleziono pięć narzędzi brązowych i jedno żelazne, wśród nich były szczypce niewielkich rozmiarów, cienka długa łyżeczka i inne instrumenty, których przeznaczenie archeolodzy określą dopiero po konserwacji. Badacze datują zabytki na II w. n.e. - "Te znaleziska były na poziomie podłogi pomieszczenia używanego w pierwszej połowie II w n.e. W 126 r. nastąpiło trzęsienie ziemi, które spowodowało zawalenie się pomieszczeń. Portyk nigdy nie został odbudowany, więc ten gabinet funkcjonował wcześniej" - mówi profesor Ewdoksia Papuci-Władyka.
Archeolodzy już planują kolejne wyprawy na Cypr. Wiosną będą analizować, opisywać i opracowywać odkryty materiał, a od sierpnia do października będą kontynuować wykopaliska. Ponieważ agora była centralnym placem miasta, archeolodzy spodziewają się odkrycia pozostałości sklepików czy warsztatów. -"Posuwamy się na południe od gabinetu chirurgicznego i będziemy odkrywać kolejne pomieszczenia portyku wschodniego" - dodaje naukowiec.
O odkryciach archeologów można też przeczytać na stronie internetowej UJ.
A. Ratusznik