Tarnowscy radni nie mogą sami z siebie wprowadzić w mieście uchwały antysmogowej. Mogą tylko o to prosić sejmik województwa, w którym większość ma PiS. Stąd dla Olszówki tak ważne jest poparcie miejskich radnych tej formacji. "Osobiście liczę, że będzie wtedy mi łatwiej przeforsować ten projekt w Krakowie. Pojawiła się szansa na kompromis. Pewne zapisy wymagają doprecyzowania, one budzą zastrzeżenia części radnych. Chodzi między innymi o długość okresu dostosowawczego, w czasie którego uchwała by zaczęła obowiązywać. Poczekajmy miesiąc. W tym czasie powstanie zespół, który doprecyzuje zapisy projektu. Ta sprawa wróci na sesji listopadowej z mocnym poparciem wszystkich klubów" - mówi.

Dla przewodniczącego klubu tarnowskich radnych PiS kluczowe jest wydłużenie okresu, w którym posiadacze kopciuchów musieliby wymienić piece. 3 lata to ich zdaniem za krótko. "Nie da się tego zrobić radykalnie, systemem nakazowo-rozdzielczym. Powstaną wtedy problemy, co jak ludzie nie zdążą, nie stać ich na to? Zabronimy im ogrzewania? Musi wzrastać stan dochodów mieszkańców. Jeśli to rozłożymy w czasie, ludzie się przestawią na ogrzewanie inne, ale musi ich być na to stać. Wyznaczenie 2-3 lat jest nie do przyjęcia. My czegoś takiego nie poprzemy" - mówi Ryszard Pagacz, radny z PiS.

Także prezydent Tarnowa uważa, że w projekcie uchwały antysmogowej trzeba otoczyć osłoną najbiedniejszych mieszkańców, którzy teraz otrzymują 700 ton węgla z MOPSu. Poprawiony projekt uchwały antysmogowej ma wrócić pod obrady tarnowskiej rady miasta w listopadzie. Radny Olszówka chce zaprosić do pracy nad zmianami w projekcie uchwały antysmogowej także przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego.

Tarnowski magistrat szacuje, że mieszkańcy używają jeszcze około 4000 pieców węglowych.


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.

 

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)