Fot. Stowarzyszenie Mieszkańców Gminy Mogilany
Fot. Stowarzyszenie Mieszkańców Gminy Mogilany
Wójt Mogilan zapewnia, że sprawa lada moment zostanie rozwiązana. Jak podkreśla Maciej Korkuć z IPN-u, to, aby szybko zmienić treść tablicy, leży w interesie wykonawcy. IPN nie został również zaproszony na jej... odsłonięcie. Ale chyba nie żywi urazy.
(Martyna Masztalerz/ew)
Na kamiennej tablicy przy mogilańskim rynku pojawiły się nazwiska czterech ojców niepodległości - to Piłsudski, Dmowski, Witos i Paderewski - ten ostatni... z błędem. Pod nimi podpisani zostali wójt gminy, proboszcz lokalnej parafii i... Instytut Pamięci Narodowej. IPN jest zaskoczony, że tablica z takim błędem i w takiej formie zawisła na dzwonnicy. Jak mówi Maciej Korkuć, naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa w Krakowie, projekt tablicy, który wpłynął do IPN-u nie zawierał błędów. "Odsłonięto ją w takiej postaci, która jest nie do zaakceptowania. Musi zostać to zmienione" - mówi Korkuć i podkreśla, że nazwiska proboszcza i wójta są zbyt duże w porównaniu do tych na projekcie. Jak mówią przedstawiciele IPN-u - dopóki tablica nie zostanie zmieniona, nie zamierzają za nią płacić.