Napatrzcie się na tamte miejsca i tamten czas. Napatrzcie się na klisze, które uwiecznił swoim aparatem Piotr Bernacki

Zapraszamy na wirtualne zwiedzanie wystawy: https://www.youtube.com/watch?v=kFzG8Q-q64k

 

9 czerwca 1987 roku do Tarnowa przybyła bardzo ważna osobistość. Niezwykły gość wylądował helikopterem w Mościcach, tuż przy Hali Lodowiska, by chwilę potem przesiąść się do opancerzonego pojazdu i ruszyć ulicami miasta w stronę jego centrum. Tego samego dnia, wieczorem, przed budynkiem przy ul. Dzierżyńskiego (obecnie Mościckiego) zebrał się skandujący tłum. Na spontaniczny odzew przybysza nie trzeba było długo czekać:

Bardzo się cieszę, że jestem w Tarnowie i stoję tu, w tym oknie (...)  mam tutaj wielu przyjaciół”.


Następnego dnia - 10 czerwca, na wielkim placu budowy zgromadziło się blisko dwa miliony osób: robotnicy, rzemieślnicy, byli więźniowie Oświęcimia, kombatanci, górale, harcerze, młodzież, goście z Małopolski, Podkarpacia, Śląska oraz całej Polski, Węgier, Moraw, Czech, Słowacji, a nawet dalekiej Ameryki. Zebrali się ku pamięci szesnastoletniej Karoliny Kózkówny zamordowanej 18 listopada 1914 r. w Zabawie. Papież św. Jan Paweł II ogłosił Ją tego dnia błogosławioną. W ceremonii tej uczestniczyły dwie siostry Katarzyna i Maria, jedyne żyjące wówczas z jej rodzeństwa. Papież w swojej homilii nawiązywał także do rolnictwa, uprawy ziemi i polskiej wsi.

Człowiek potrzebuje więc chleba. Zarówno tego, który jest “owocem ziemi i pracy rąk ludzkich”, jak i tego, który “z nieba zstępuje i życie daje światu”.

Po mszy miał nastąpić przejazd Papieża między sektorami, ale ulewne deszcze uniemożliwiły to. Jan Paweł II wypowiedział wtedy pamiętne słowa:

Prawdopodobnie sobie myślicie, co ten Papież przyjechał, wyszedł tu na górę, tak stoi i się patrzy. No właśnie, bo ja tu przyjechałem się napatrzeć. Jak się spotkać inaczej? Żeby się spotkać, trzeba się sobie przypatrzeć. Więcej, trzeba się siebie napatrzeć. Jak się człowiek nie napatrzy, to się nie spotyka. A tutaj jest się czemu napatrzeć, a raczej jest się komu napatrzeć".

 

Napatrzcie się na tamte miejsca i tamten czas.
Napatrzcie się na klisze, które uwiecznił swoim aparatem Piotr Bernacki.

 

Piotr Bernacki – tarnowski artysta fotografik. Absolwent Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Od 1978 członek Tarnowskiego Towarzystwa Fotograficznego. Pełnił w nim wiele funkcji, przez kilka kadencji był jego prezesem. Był także w wiceprezesem Polskiej Federacji Stowarzyszeń Fotograficznych.  Fotografią zajmuje się od roku 1971. Uprawia fotografią kreacyjną i użytkową, fotografuje architekturę, pejzaż, akt i portret. Jest autorem dużej kolekcji fotografii tatrzańskiej.

Uczestniczył w ponad stu wystawach, zagranicznych i krajowych, między innymi w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Holandii, Belgii, Turcji, Japonii, Francji, Czechosłowacji, byłym ZSRR, Nowej Zelandii, Węgrzech, Włoszech i Tajwanie.
Otrzymał ponad trzydzieści nagród i wyróżnień krajowych i zagranicznych. W 1990 roku Międzynarodowa Federacja Sztuki Fotograficznej nadała mu tytuł Artiste FIAP (AFIAP).
Posiada także tytuł Artysta Fotograf PFSF, brązową i srebrną odznakę PFSF, "Medal 150-lecia Fotografii" oraz odznaczenia "Zasłużony Działacz Kultury" i "Zasłużony dla Województwa Tarnowskiego".