A rozmawiamy o profilaktyce, bo czasy coraz mniej spokojne, jeśli chodzi kolejną falę epidemii. Mamy na myśli rzecz jasna profilaktykę poprzez aktywność sportową, ale nie tylko.

- Na pewno możemy zmniejszyć ryzyko zakażenia poprzez aktywność fizyczną, ponieważ ona stymuluje układ odpornościowy, zatem szanse na infekcję maleją - przekonuje nasz rozmówca - Przy okazji dbamy o równowagę psychiczną, która w tych ciężkich czasach jest równie ważna. Ale należy przy tym pamiętać, by ta aktywność była bezpieczna, a więc musimy zachowywać dystans społeczny i stosować się do zaleceń.

A jak według doktora Guzika postępować, aby zmniejszyć ryzyko zakażenia?

- Aktywność fizyczna nie powinna być zbyt intensywna. Mamy pobudzać nasze krążenie, ale nie przemęczać się, bo  w przypadku zakażenia taka intensywna praca nie jest wskazana. Przy tak dużej liczbie zakażeń nie jest wykluczone, że przechodzimy Covid 19 bezobjawowo.

- Najlepiej uprawiać aktywność z dala od miasta i ludzi, czyli na przykład w lesie, bo wtedy unikamy kontaktu. Warto też spojrzeć łaskawym okiem na pomieszczenia, w których się znajdujemy na co dzień, czyli na przykład własne mieszkanie. Można pomóc sobie kupując niezbyt drogie przyrządy gimnastyczne, takie jak taśmy, skakanka czy hantle. Można też poszukać ćwiczeń wykorzystujących ciężar naszego ciała.

- Warto zadbać o dietę, która również ma wpływ na stymulowanie odporności.

- Warto rozważyć suplementację, na przykład ważnej w naszej szerokości geograficznej witaminy D lub innych suplementów diety na odporność, które na pewno nie zaszkodzą, a mogą pomóc.

- Ważny jest sen oraz... brak stresu. W tym ostatnim może nam pomóc właśnie wysiłek fizyczny. Można też suplementować magnez. To jest również istotne, bo niewyspany i zdenerwowany organizm szybciej łapie wszelkiego rodzaju infekcje.

W dzisiejszym świecie szczególnie o dietę, odpowiedni sen i brak stresu jest trudno, ale... trzeba spróbować.

 

SKO