Jak większość roślin wrzosowatych bezwzględnie wymagają gleb kwaśnych i przepuszczalnych.

Jeśli posadzimy młode krzewy w nieodpowiedniej glebie, ich rozwój może zostać zahamowany, nie zawiążą też pąków kwiatowych. Przed sadzeniem trzeba więc przygotować im odpowiednio kwaśne podłoże składające się z kwaśnego torfu, przekompostowanej rozdrobnionej kory i ziemi ogrodowej lub liściowej. Bardzo dobrze zrobi dodatek odpowiednich grzybów mikoryzowych. Trzeba mieć świadomość, że jeśli różanecznik rośnie w glebie dla niego nieodpowiedniej, to mimo dostarczania składników pokarmowych w postaci nawozów, nie będzie w stanie ich pobierać i będzie osłabiony. A osłabiona roślina niestety będzie bardzo narażona na rozmaite choroby grzybowe i szkodniki.

Co nas może zaniepokoić?

Jednym z najczęściej występujących objawów niedoborów składników pokarmowych, widocznych na pierwszy rzut oka na liściach są chlorozy. Liście stają się żółtawe lub jasnozielone, tylko nerwy będą wyraźnie ciemniejsze. Jest to klasyczny objaw braku żelaza, któremu zaradzić można stosując nawozy z dużą jego zawartością, w łatwiej przyswajalnej formie chelatu. Można go zastosować doglebowo (najlepiej w postaci roztworu, czyli rozpuszczony w konewce z wodą), albo też dolistnie, jeśli formuła danego nawozu taki sposób dopuszcza. Oprysk liści jest skuteczniejszy i można go zastosować interwencyjnie, najlepiej w połączeniu z podlewaniem. Dostępność składników ogranicza także zbyt wysoki odczyn pH podłoża.
Ważny jest także wybór odpowiedniego miejsca.

Żaden różanecznik nie będzie rósł w pełnym słońcu, czy na dodatek na rabacie wysypanej żwirem wapiennym lub dolomitowym. Rododendrony są również bardzo wrażliwe na przeciągi i duże dobowe wahania temperatury. Takie warunki panują zazwyczaj wczesną wiosną i na przełomie lata i jesieni. Przeciągi i chłodne wiatry powodować mogą zasychanie brzegów liści. Zabezpieczyć je można matami trzcinowymi, włókniną czy jedliną.
Trzeba także pamiętać, że muszą być podlewane, bo duża ilość liści transpiruje mnóstwo wody. Dlatego najkorzystniejszym miejscem dla różaneczników jest półcień, pod drzewami, nad wodą, gdzie wilgoć i mikroklimat dla różaneczników będzie najkorzystniejszy.
 
 
Różaneczniki osłabione przez kiepską pogodę będą bardziej wrażliwe na choroby grzybowe. Plamy na liściach koniecznie trzeba zwalczać preparatami przeciwgrzybowymi (Topsin, Bravo). Jeśli natomiast zauważymi, że zamierają pojedyncze pędy to zapewne zaatakowany został przez fytoftorozę. Liście stają się jasnozielone lub szarawe, a następnie zwijają się łódeczkowato wzdłuż pędu głównego i nie opadają. Upewnić się można po przekrojeniu pędu – jeśli drewno będzie miało barwę rdzawoczerwoną, to niestety krzew będzie trzeba spisać na straty, bo praktycznie jest nie do odratowania. Trzeba go wykopać, miejsce gdzie rósł odkazić Previcurem, a sąsiednie rośliny opryskac profilaktycznie Aliette.