”Wybrałem pieśni, które pamiętam z dzieciństwa oraz te, które odkrywałem dzięki wertowaniu starych śpiewników. Sięganie do nich jest dla mnie ożywianiem tradycji jako skarbca duchowego i kulturowego dziedzictwa, które w teraźniejszości możemy pomnażać i udzielać kolejnym pokoleniom. (...) Od wieków, dzięki tym pieśniom ludzie się spotykali, przybliżali do Boga i siebie nawzajem. Ich wspólny śpiew był międzypokoleniowym i wspólnym doświadczeniem” – mówi o swojej płycie płycie sam Mate.o.
O albumie, ale także o bardziej współczesnych historiach, związanych z ojcami, synami, żoną, a nawet z teściem z Mate.o rozmawiała Agnieszka Barańska.