Pomysł sprzed 802 lat
Żywa szopka narodziła się w 1223 roku we włoskim Greccio. To wtedy św. Franciszek z Asyżu zaprosił ludzi, by zobaczyli narodzenie Jezusa tak, jak mogło wyglądać naprawdę - z prostotą, ubóstwem i obecnością zwierząt. Chciał w ten sposób pokazać, jak bardzo Bóg zbliża się do człowieka.
Jak przypomnieli franciszkanie na antenie Radia Kraków, dla św. Franciszka najważniejsze było jedno: uświadomić ludziom ogrom miłości Boga, który rodzi się w biedzie i pokorze, dostępny dla każdego.
Krakowska tradycja od 33 lat
Do tego pomysłu franciszkanie w Krakowie wrócili na początku lat 90. Pierwsza żywa szopka przy ulicy Franciszkańskiej powstała w 1992 roku. Od tamtej pory odbywa się co roku i na stałe wpisała się w świąteczny krajobraz miasta.
Szopka powstaje pod oknem papieskim, tuż obok Bazyliki Franciszkanów. Przyciąga mieszkańców Krakowa, turystów i całe rodziny. Są zwierzęta, Święta Rodzina, kolędy i wspólne przeżywanie świąt.
Szopka, która wychowuje kolejne pokolenia
Przygotowanie żywej szopki to dzieło całego seminarium franciszkańskiego. Jak podkreślali klerycy Karol Haberek i Marek Słyś, to tradycja przekazywana z roku na rok. Jedno pokolenie braci uczy następne, jak wszystko zorganizować.
- To nie my wybraliśmy szopkę, to szopka wybrała nas - mówili z uśmiechem. Pracy jest dużo, bywają niespodzianki, także ze zwierzętami, ale zostaje też radość i poczucie wspólnego dobra.
Nie tylko zdjęcie z osiołkiem
Franciszkanie podkreślają, że żywa szopka to coś więcej niż atrakcja i pamiątkowe zdjęcie. To zaproszenie do spotkania z Bogiem. Dlatego obok szopki pojawi się specjalny namiot, w którym dyżurować będą bracia - gotowi do rozmowy, modlitwy i spowiedzi.
- Chcemy przypomnieć, że sens Bożego Narodzenia jest głębszy. Jezus rodzi się dla każdego i zaprasza do relacji - mówili zakonnicy w audycji.
Franciszkanie blisko ludzi
Bracia opowiadali też o swoim powołaniu, o życiu zakonnym i o tym, że zakon franciszkański od ponad 800 lat jest obecny tam, gdzie są ludzie – w miastach, na misjach, w codziennych sprawach.
Krakowska prowincja franciszkanów działa dziś m.in. w Polsce, USA, Ugandzie, Peru, Boliwii, na Ukrainie i w Uzbekistanie.
- Śmiało mówimy, że słońce nie zachodzi nad naszą prowincją - żartowali.
Zaproszenie na Franciszkańską
Żywa szopka przy Bazylice Franciszkanów będzie dostępna w pierwszy i drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. Bracia zapraszają wszystkich - dzieci, dorosłych, mieszkańców i gości - by na chwilę się zatrzymać.
- Jeśli chcesz spędzić ten czas razem z nami, jesteśmy do twojej dyspozycji - to zdanie najlepiej oddaje ducha franciszkańskiej szopki: prostoty, radości i otwartości.