Jest to o tyle ważne, że jeśli tego nie zrobimy, to możemy doprowadzić do połamania i uszkodzenia młodych drzew, a także może być utrudniona regeneracja ich systemu korzeniowego.

Jakie są powody, że powinniśmy to zrobić?
Kiedy sadzimy drzewa, nie powinniśmy ich sadzić głębiej niż rosły w szkółce, a system korzeniowy, często ukształtowany na ograniczonej powierzchni lub uszkodzony podczas przesadzania, nie jest gotowy do odpowiedniego i natychmiastowego zakotwienia drzewa w podłożu. Potrzebuje czasu, aby zregenerował się i rozbudował na tyle silnie, aby korzenie wniknęły w glebę rodzimą. Przez kilka lat od posadzenia silniejsze wiatry mogą doprowadzić do pochylenia, czy nawet wywrócenia się drzewa i wyrwania bryły korzeniowej z dołka. Trzeba palikować także drzewa o rachitycznym pniu, zbyt wiotkim, by utrzymać pion. Cienkie pnie są także podatne na złamania i uszkodzenia wskutek działania wiatru.

Stabilizację drzewa możemy wykonać na kilka sposobów. Najprostszą i najpopularniejszą metodą drzew jest użycie konstrukcji z palików drewnianych. Palik powinien być z impregnowanego drewna, a jeden z jego końców musi być zaostrzony, co ułatwia wbijanie w podłoże i na tyle solidny, by skutecznie pełnił swoją funkcję. To konstrukcja na kilka lat, co należy mieć na względzie.

W przypadku użycia trzech palików wbijamy je, zachowując kształt trójkąta równobocznego, aby miejsce wbicia odsunąć od bryły korzeniowej. Paliki wbijamy lekko pod kątem, niemal prostopadle do podłoża. Drzewo przywiązujemy do palików, na poziomie około 2/3 wysokości pnia, pod ukształtowaną koroną, używając specjalnych taśm parcianych. Kupić je można w każdym porządniejszym centrum ogrodniczym.

Metoda stabilizacji za pomocą odciągów jest znacznie bardziej estetyczna niż paliki, gdyż cienkie odciągi są mało widoczne, ale jest to wadą jeśli wokół takich drzew będziemy chodzić. Poza tym odciągi zajmują sporo miejsca i trudno je stosować w małych ogrodach. Niewątpliwie pień w miejscu mocowania odciągu jest narażony na różne uszkodzenia i otarcia podczas wiatru, więc musi być zabezpieczony. Używamy do tego celu specjalnych podkładek lub taśm filcowych. Metodą odciągu można ustabilizować jednocześnie zarówno pień jak i bryłę korzeniową. Odciągi wykonuje się najczęściej ze stalowych linek z jednej strony opasującej pień drzewa, a drugim końcem zakotwionych do gruntu. Zazwyczaj wykonuje się trzy odciągi, rozmieszczając je podobnie, jak w przypadku palików, czyli zachowując kształt trójkąta równobocznego. Linki do gruntu mocujemy, używając śledzi z grubego drutu.

Trzeci sposób to ten, stosowany w ogrodach angielskich, gdzie do palikowania drzew używa się jednego palika. Wbijamy go pod kątem 45 stopni do podłoża, w kierunku od dołka, w którym posadziliśmy drzewo, zazwyczaj po wschodniej stronie pnia, bo wtedy podczas wiatrów wiejących z zachodu pień drzewka ugina się lekko i nie będzie się o pień ocierać i uszkadzać. Miejsce przecięcia się palika i pnia drzewa jest zazwyczaj na wysokości 1/3 lub wręcz ¼ od gruntu. Jest to korzystna metoda, bo jeśli przywiązujemy drzewa do palików wysoko i „na sztywno”, to w ten sposób tylko „rozleniwiamy” bryłę korzeniową i zdecydowanie wolniej rozbudowuje się wtedy siatka tych najdrobniejszych korzonków pobierających efektywnie wodę i składniki pokarmowe. Kiedy roślina w pewnym stopniu poddaje się działaniu wiatru, ma szansę szybciej i lepiej zregenerować korzenie. Jeśli pozwolimy drzewu elastycznie poddawać się działaniu wiatru, będzie ono z czasem mężniało i lepiej zakorzeniało się, a nas cieszyło zdrowym wyglądem.

 

 

Anna Kluz- Łoś i Barbara Błaszczyk