- A
- A
- A
Wyspa Róży - taka historia mogła się zdarzyć tylko we Włoszech
- To mogło się zdarzyć we Włoszech i oby tylko tam - mówi dr Magdalena Wrana, komentując nieprawdopodobną historię konstruktora-idealisty, który z tęsknoty za wolnością skonstruował i wybudował wyspę tuż za granicą włoskich wód terytorialnych, po czym ogłosił ją niezależnym państwem. Wyspa miała 400 m2 powierzchni, ujęcie wody, własną walutę, język i znaczki. Miała też swój rząd, hymn i herb, a nawet ... obywateli. Film czerpie garściami z autentycznej historii Giorgia Rosy, choć oczywiście jest przede wszystkim fabułą. Szalenie dowcipną, ale nie stroniącą też od gorzkiej satyry na włoskie państwo. Czy tylko włoskie?Komentarze (0)
Najnowsze
-
17:17
TEATR | "Amadeusz" w Teatrze Nowym Proxima w reż. Piotra Siekluckiego
-
16:25
Gdzie jeszcze można wcisnąć blok w Krakowie? Okazuje się, że między kamienicami
-
15:43
Najwęższa ścieżka rowerowa jest... w Trzebini
-
15:27
Nie wszędzie można iść na grzyby. W lasach w Trzebini i Olkuszu wciąż obowiązują zakazy wstępu
-
15:04
Tworzenie gier komputerowych, ceramika i warsztaty teatralne. Nowy sezon w NCK
-
14:47
Grupa Azoty składa kolejne zawiadomienie do prokuratury. Pieniądze szły na promocję partii?
-
13:56
Katastrofa budowlana. Stara kamienica. Dom bez pozwolenia. Czym zajmują się nadzory budowlane?
-
13:53
Tworzenie gier komputerowych, ceramika i warsztaty teatralne. Nowy sezon w NCK
-
13:41
Sklepikarze w Gorlicach nie weryfikują dowodów przy sprzedaży alkoholu. Burmistrz przeprowadził prowokację
-
13:29
Edukacja bez moralizatorstwa. Miriam Synger wraca z książką, jakiej jeszcze nie było
-
13:23
Czy linia kolejowa rozjedzie Krzyszkowice? PKP PLK uspokaja