W stronę teatru indygennego
Teatr Tej Ziemi został powołany do życia 22 kwietnia 2025 roku, w Międzynarodowy Dzień Matki Ziemi. To niezależna inicjatywa oparta na idei teatru indygennego, rozumianego jako zakorzenionego w miejscu, czasie, duchowości i doświadczeniu wspólnoty. Przy czym, indygenność nie oznacza folkloru, ale świadome czerpanie z tradycji i ziemi, z której się wyrasta, i przekształcanie tego w żywe, współczesne doświadczenie artystyczne.
To w pewnym sensie powrót do teatru prymitywnego, ubogiego. Nasze działania mają być zgodne z cyklami natury i z niej czerpać. Nie potrzebujemy prądu. W razie blackoutu można nas zapraszać i będziemy mogli zagrać gdziekolwiek - mówił w Przed Horyzontem Szymon Budzyk.
Inspiracją dla Teatru Tej Ziemi jest południowa Małopolska i szerzej - Karpaty. Spektakle, warsztaty, działania edukacyjne i wspólnotowe oparte są na słuchaniu, pieśni, rytmie natury i pracy z ciałem. Teatr ma charakter cykliczny – związany z porami roku i lokalnymi świętami i historiami.
Spotkaliśmy się w szkole teatralnej. Nasze idee połączyły się w Krakowie. Później zawędrowaliśmy pod Tatry, a później stamtąd z powrotem do Krakowa, gdzie tworzyliśmy Teatr Odwrócony. W międzyczasie tworzyliśmy w Krynicy-Zdroju Teatr Modrzewiowy-on/nowa W 2020 roku wróciliśmy w moje rodzinne strony, czyli do Nowego Sącza. Widocznie jakiś był w tym sens - dodawała Karolina Fortuna.
Fortuna i Budzyk od dłuższego czasu interesowali się teatrem rdzennym, czerpiącym z pieśni i tradycji. Istotnym impulsem okazała się lektura książki „Piszący z ziemi” Floyda Favela z narodu Kri w Kanadzie. Favel jest nie tylko eseistą, ale przede wszystkim aktorem i uczniem Jerzego Grotowskiego, tworzącym własny teatr. Para spotkała się z nim.
Z czasem, kiedy człowiek dojrzewa, to dąży ku prostocie. Te wszystkie technologie mi się przejadły. Tego jest tak dużo, jeszcze teraz w dobie sztucznej inteligencji. Wydaje nam się, że jest potrzebny taki teatr i szansa, żeby stał się takim detoksem. Jest nawet takie określenie - „digital detox”. O, to jest ten kierunek, żeby dać umysłowi odpocząć, żeby spróbować się połączyć z korzeniami i obcować we wspólnocie - wyjaśniał Budzyk.