Arabskie i berberyjskie dżalabije, grobowce marabutów – duchowych mistrzów islamu, sprzedające pyszne białe sery kobiety z plemienia Dżiballi (z pobliskich gór Rif), pulsujące życiem wielokilometrowe, szerokie na kilkaset metrów plaże, pełne piknikujących kobiet w czadorach… I legendarna „CAFÉ BABA”…
Nas na pewno mocno naznaczył i uzależnił marokański TANGER. Ale więcej już w niedzielę w południe – w kolejnej podróży z Południkiem Café.
Zapraszamy!
Elżbieta i Andrzej Lisowscy