Nim trafimy do Białej Wody warto zatrzymać się w Szlachtowej, nieopodal Szczawnicy w gościnnych progach Muzeum Szczawnickiego im. Józefa Szalaya. Można liczyć na wspaniałą przewodniczkę  Barbarę Węglarz - dyrektorkę Muzeum Pienińskiego. Spróbujemy też rusińskiej tarki, starego, ale bezpiecznego "izotoniku" , spojrzymy także na Czarną i Białą Wodę okiem architekta, który opisuje dawne chyże czyli rusińskie chaty.