- Samorządowcy Myślenic i Mogilan odrzucają wszystkie warianty S7 i zapowiadają kolejne protesty.
- GDDKiA argumentuje, że warianty alternatywne są technicznie i ekonomicznie nieefektywne.
- Ostry spór dotyczy konsultacji społecznych, które mają być ograniczone do małych grup.
- Samorządowcy zarzucają GDDKiA chaos komunikacyjny, brak konsultacji i ignorowanie lokalnych uwarunkowań.
- Obie strony podkreślają wagę inwestycji, ale różnią się o fundamentalne założenie: czy droga ma iść „najprościej”, czy „najrozsądniej społecznie”.
- A
- A
- A
Protesty przeciw S7. Gdzie i kiedy kolejne blokady Zakopianki?
Mieszkańcy południa Krakowa zapowiadają kolejne blokady Zakopianki, protestując przeciw planom budowy nowej S7 w proponowanym kształcie. Podkreślają, że proponowana trasa S7 może doprowadzić do przecięcia gmin na pół, zablokować ich rozwój i nie odciążyć ruchu na Zakopiance. GDDKiA zapewnia, że przedstawione warianty S7 wynikają z analiz technicznych i ekonomicznych, ale samorządowcy widzą w nich chaos, sprzeczności i brak zrozumienia lokalnych realiów.Protesty mieszkańców i stanowisko samorządów
Mieszkańcy Głogoczowa, Mogilan i okolicznych miejscowości mobilizują się do kolejnych protestów, a lokalni włodarze zapowiadają, że staną u ich boku. Wsparcie i obecność na protestach deklarują zarówno burmistrz Myślenic, jak i wójt Mogilan.
Gośćmi Jacka Bańki w programie O tym się mówi byli: Jarosław Szlachetka, burmistrz Myślenic, Jerzy Przeworski, wójt Mogilan, a także Robert Jakubiak, zastępca dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie.
Samorządowcy podkreślali, że działania nie wynikają z polityki, lecz z troski o mieszkańców, ich domy i przyszłość gmin. Ich zdaniem S7 w obecnych wariantach doprowadzi do paraliżu komunikacyjnego i degradacji przestrzeni, zamiast pełnić funkcję odciążającą. Zwrócili uwagę, że w walce o przyszłość swoich gmin nie chcą być statystami wobec decyzji podejmowanych za zamkniętymi drzwiami.
Kiedy kolejne blokady Zakopianki?
Kolejne protesty na Zakopiance mają się odbyć w listopadzie. W sobotę 22.11 droga będzie blokowana w Gaju, a w niedzielę 23.11 w Głogoczowie.
Jesteśmy i zawsze będziemy z mieszkańcami. Jeżeli mieszkańcy proszą, żeby wesprzeć protest, to moim obowiązkiem jest być z nimi i słuchać ich obaw. Protest 22 listopada organizuje jeden z radnych i ja na nim będę, bo nie wyobrażam sobie sytuacji, w której samorządowiec udaje, że to go nie dotyczy. Ludzie walczą o swoje domy, o swoją przestrzeń
- mówi wójt Mogilan, Jerzy Przeworski.
Mieszkańcy Myślenic także nie widzą wśród przedstawionych przez GDDKiA sześciu wariantów ani jednego, który mógłby stanowić punkt wyjścia do rozmów. Ich zdaniem każdy z nich prowadzi przez gęsto zabudowane tereny, niszczy plany rozwojowe gmin i w praktyce wzmacnia ruch na Zakopiance, zamiast go zmniejszać.
Najmocniej wybrzmiewa zarzut, że brakuje wariantu omijającego Myślenice szerokim łukiem — od wschodu, zgodnie z wcześniejszymi sugestiami Krakowa i mieszkańców.
To, co przedstawiono, jest dla nas nie do przyjęcia – bo nie tylko nie odciąży Zakopianki, ale wręcz ją dociąży. Nie możemy udawać, że przedstawione propozycje mają cokolwiek wspólnego z realnym planowaniem strategicznym. Z punktu widzenia przyrodniczego, społecznego i technicznego mają najgorsze możliwe notowania
- przekonuje Jarosław Szlachetka, burmistrz Myślenic.
Argumentacja GDDKiA - inżynieria kontra oczekiwania społeczne
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odpiera zarzuty, podkreślając, że wszystkie warianty powstały zgodnie z zasadą optymalizacji „od punktu A do punktu B”, a pomysły omijania Myślenic są nieefektywne ekonomicznie i technicznie. Zastępca dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie, Robert Jakubiak zapewnia, że protesty nie zatrzymają prac, choć mogą wpłynąć na szczegółowe modyfikacje.
Analizowaliśmy warianty wychodzące dalej poza Myślenice, również takie, które wskazywali samorządowcy, ale z punktu widzenia fizyki, matematyki i ekonomii nie są preferowane, bo generują ogromne koszty i problemy terenowe. Rozumiem emocje, ale musimy pracować na danych. Nie możemy sobie pozwolić na budowanie równoległej drogi ekspresowej tylko po to, żeby odsunąć ją o kilka kilometrów. Ta trasa musi dojść do Myślenic i dojście to jest nieuniknione
- tłumaczy Robert Jakubiak.
Najostrzej krytykowany przez samorządowców element to forma konsultacji. GDDKiA planuje niewielkie spotkania w grupach około 30 osób, ograniczone głównie do mieszkańców w bezpośrednim „oddziaływaniu” trasy.
Wójt i burmistrz pytają, kto określi ten krąg osób, dlaczego wyklucza się pozostałych mieszkańców oraz jak w praktyce ma wyglądać przyjmowanie ludzi „na kolejkę”.
Nikt z nami nie rozmawiał o tym, jak te konsultacje mają wyglądać. Mamy tylko informację, że mają być jakieś 30-osobowe grupy, które będą wchodziły, nie wiadomo według jakiego klucza. Jak wyobrażają sobie sytuację, że ludzie przyjdą w południe i będą czekać do wieczora, bo może ich wpuszczą? U nas gmina jest przecięta wszystkimi wariantami, od Zakopianki po kolej, różnice między trasami to dwa kilometry albo pięćdziesiąt metrów. Jak można ograniczać dostęp do rozmowy tylko dlatego, że ktoś mieszka pięć metrów dalej?
- pyta Jerzy Przeworski.
Zarzuty chaosu i niespójności pod adresem GDDKiA
Burmistrz Myślenic stawia bardzo mocne zarzuty: wewnętrzna niespójność stanowisk, komunikacyjne sprzeczności — a nawet brak wiedzy o kluczowych uwarunkowaniach, takich jak strefy uzdrowiskowe.
W jego ocenie proces przygotowania wariantów jest na tyle wadliwy, że nie powinien być dalej prowadzony bez przedstawienia nowych, realnych propozycji.
Jeśli dyrektor regionalny mówi publicznie, że nie wiedział, iż jeden z wariantów przechodzi przez strefy uzdrowiskowe, to dla mnie to jest sytuacja absolutnie niedopuszczalna. To pokazuje, jak dużo wewnętrznej niespójności jest w tej instytucji. Jedni mówią, że najlepszy jest wariant SK, inni, że A, D, C czy F – i to wszystko w komunikatach tej samej GDDKiA. Jak mieszkańcy mają się w tym odnaleźć? Jak mamy wierzyć, że te propozycje były analizowane rzetelnie? Ja uważam, że to opracowanie za 20 milionów złotych naprawdę nadaje się do kosza
- mówi Jarosław Szlachetka.
Samorządowcy argumentują, że proponowana S7 nie tylko nie rozwiąże problemów zakorkowanej Zakopianki, ale wręcz przeciwnie — dołoży jej potoków ruchu. Wskazują również na zagrożenia dla rozwoju lokalnych terenów, niszczenie planów miejscowych i nowo projektowanych uzdrowisk.
Na naszym terenie powstaje jedno z największych uzdrowisk w Małopolsce. Za chwilę ruszają prace budowlane i naprawdę nie wyobrażam sobie, że obok niego powstaje droga klasy S. To byłoby zabicie tego projektu na starcie. Nasza gmina ma być przecięta na pół – między nową S7, Zakopianką a koleją zostaje nam praktycznie wąski pas, w którym ludzie mają żyć i rozwijać się. To nie jest myślenie o przyszłości gminy, tylko jej paraliż
- zwraca uwagę wójt Mogilan.
GDDKiA utrzymuje jednak, że skróci czas przejazdu i poprawi komunikację w skali regionu. Samorządowcy jednak widzą w komunikacji instytucji zbyt dużo deklaracji, które ich zdaniem nie mają pokrycia w realnych analizach.
Wątek polityczny i „czasowość” deklaracji
Na pytanie, czy GDDKiA nie próbuje wygłuszyć konfliktu przed wyborami, dyrektor Jakubiak odpowiada, że inwestycje drogowe są ponadkadencyjne i trwają wiele lat.
Nie będę komentował, jak pewne grupy polityczne wykorzystują tę sytuację. My jako inżynierowie pracujemy w perspektywie długoletniej, dużo dłuższej niż jakakolwiek kadencja. Droga S7 istnieje w Krakowie od kilkunastu lat, odcinek do Myślenic też istnieje. To nie jest kwestia obietnic, tylko kontynuowania logicznej sieci drogowej. Mogę zapewnić, że zarówno Myślenice, jak i Mogilany nie stracą, jeśli spojrzymy na to z punktu widzenia regionu, czasu przejazdu i funkcjonowania całego układu
- przekonuje Robert Jakubiak.
Komentarze (1)
Najnowsze
-
14:45
Najnowocześniejszy tomograf w Polsce trafił do krakowskiego Szpitala Wojskowego. ZDJĘCIA
-
13:58
Sypialnia w stylu skandynawskim – zaplanuj i stwórz ją krok po kroku! Podpowiadamy
-
13:37
Kwiaty przed chlebem - różne oblicza starości
-
13:34
Szymon Hołownia podpisał rezygnację z funkcji marszałka Sejmu
-
13:19
"W skrajnej biedzie żyje około 2 milionów osób". Rusza 25. edycja Szlachetnej Paczki
-
12:50
Wrze wokół budowy hotelu Roberta De Niro. Wulgarny napis, zawiadomienie na policję
-
12:19
Będzie zakaz głośnych rozmów telefonicznych w krakowskich tramwajach i autobusach? ANKIETA
-
12:03
Kolizja na autostradzie A4 na wysokości Tarnowa. Trasa już przejezdna
-
11:04
Muchy to owady młode. Karaluch to dopiero owad z rodowodem
-
11:02
Protesty przeciw S7. Gdzie i kiedy kolejne blokady Zakopianki?
-
11:02
Wojenny Kijów. Wizyta dziennikarzy Radia Kraków
-
10:59
Co zrobić z niepotrzebnymi ubraniami? Nowe zasady dla mieszkańców Krakowa