„Malarstwo Marty Rynkiewicz znakomicie wpisuje się w charakter sztuki współczesnej. Cechuje je bowiem wyraźna niezależność i jednostkowość artystycznej formuły. Malarka, po studiach w znakomitych pracowniach prof. Henryka Cześnika ( aneks malarski – ASP w Gdańsku), a także po istotnym czasie kształcenia na mediolańskiej Accademia di Belle Arti di Brera konsekwentnie buduje odrębność swojego malarskiego języka” - pisze o twórczości artystki dr Justyna Napiórkowska znana warszawska historyczka sztuki, europeistka, autorka m in. nagradzanego blogu o sztuce. Ale w swej twórczości Rynkiewicz wykorzystuje także zdobyte doświadczenie na Wydziale Grafiki gdańskiej ASP, gdzie w 2009 roku uzyskała dyplom pod kierunkiem prof. Jerzego Krechowicza.
„Studia graficzne – to ważne doświadczenie – mówi Marta Rynkiewicz. Bardzo lubiłam zajęcia z tworzenia plakatów, gdzie ten wyraz jest taki zdecydowany, ostry. Tam jest taka wprost komunikacja. I to też pojawia się w moim malarstwie. Czerpię cały czas z takich rozwiązań typowo graficznych czy tez dizajnerskich. Lubię ostre kolory, takie jakie są charakterystyczne dla sztuki pop artu, gdzie ten przekaz nie był taki rozmazany, romantyczny, tylko wprost, bezpośredni. Wiec dla mnie, w moim malarstwie ważne jest także, aby ten komunikat był prosty, jasny, zrozumiały. Lubię płaski kolor, lubię, gdy on tak „świeci” na płótnie, ale ten efekt jest do uzyskania tylko wtedy, kiedy jest taki jednopłaszczyznowy a nie rozmalowany w „monachijskie sosy”. Przede wszystkim chciałabym zwrócić uwagę na to jak maluję, a to jest właśnie ostry kolor, wyrazisty kontur, taki komunikat wprost, tak właśnie jak to jest w przypadku rozwiązań graficznych. To jest pierwsza rzecz a dopiero później można przejść do tego co jest na tym obrazie, co jest w tle, co jest rozwiązywane już malarsko czyli do historii, która pojawia się w głębi. To jest ta narracja nad którą trzeba się pochylić, w którą trzeba się wczytać, której trzeba poświęcić czas…".