ZAGADKA HISTORYCZNA (31.08).
- A
- A
- A
"Pejzaże regionalne" Audycja z dn. 31.08. 2025 r.
 
    
    
    
        Uważa się go niekiedy za pierwszą ofiarę II wojny światowej.
To urodzony w 1896 r.Ślązak, aresztowany 30 sierpnia 1939 r. przez Gestapo i zamordowany dzień później podczas "PROWOKACJI GLIWICKIEJ" czyli sfingowanego, rzekomego napadu Polaków na Radiostację w GLIWICACH, który został propagandowo wykorzystany przez III Rzeszę do napaści na Polskę 1 września 1939 r.
 
    
    
    
        Ów Ślązak żył samotnie, był rolnikiem, kawalerem z niemieckim obywatelstwem, uczestnikiem powstań  śląskich, a w marcu 1938 r. Kongresu  Związku Polaków w Niemczech.
 
    
    
    
        Proszę podać jego imię i nazwisko.
ADRES INTERNETOWY:         [email protected]
                                                    do godz. 7.30  dnia 31.08. 2025 r.
UPOMINKI:
 
    
    
    
        płyta CD zespołu "ZYNGRY" - "ZA GŁOSEM ŚLEBODY. Folklor w obliczu II wojny światowej".
 
    
    
    
        książka Piotra Mazika i Kuby Szpilki "KRUPÓWKI"
 
    
    
    
        płyta CD ze słuchowiskiem "PORWANIE BALTAZARA GĄBKI" wg Stanisława Pagaczewskiego
 
    
    
    
        album "RYTMY I SZEPTY. DWUGŁOS NIEZALEŻNY" z wierszami Krystyny Olchawy i rysunkami Wincentego Kućmy
 
    
    
    
        zestaw fraszek MARCINA URBANA.
 
    
    
    
        Historyk dr SŁAWOMIR WRÓBLEWSKI specjalizuje się w średniowiecznych dziejach Małopolski, zwłaszcza ziemi sądeckiej.
Prezentował już w tej audycji historię grodów obronnych i zamków w dolinie DUNAJCA, a teraz wyrusza w dolinę POPRADU (pod prąd rzeki) na szlak węgierski.
Pierwsza opowieść dotyczy zamku w RYTRZE, który choć zawsze był zamkiem monarszym (książęcym, królewskim) zamieszkiwała go do 1502 r. rycerska rodzina Ryterskich herbu Topór.
 
    
    
    
        Kolejny przystanek to zamek w MUSZYNIE siedziba tak zwanego Państwa Muszyńskiego, należącego do biskupów krakowskich, choć administrowanego przez starostów.
Jego świetność skończyła się wraz z rozbiorami Polski, ale w ostatnich latach po rewitalizacji zamkowe wzgórze znów jest wielką atrakcją tego uzdrowiska.
 
    
    
    
        Kolejny zamek nad Popradem znajduje się na Słowacji w STAREJ LUBOWLI.
Ma on ciekawą historię związaną ze Spiszem i tak zwanym zastawem spiskim z 1412 r.
Posłuchaj!
 
    
    
    
    
    
     
    
    
    
        W najnowszym 32. numerze półrocznika "ILCUSIANA" czytelnicy odnajdą artykuł historyka i regionalisty JACKA SYPIENIA, poświęcony powstałemu w 1965 r. TOWARZYSTWU PRZYJACIÓŁ ZIEMI OLKUSKIEJ.
Utworzyli go pasjonaci regionalnej historii i kultury.
 
    
    
    
        W latach 70. zainicjowali badania archeologiczne w centrum miasta zwieńczone odkryciem klasztoru augustianów i znajdującego się przy nim Kościoła Mariackiego.
 
    
    
    
        Działania takie dotyczyły także zamków w Rabsztynie i Smoleniu.
 
    
    
    
        To dzięki działaczom Towarzystwa powstały olkuskie muzea, w zakupionym dla miasta Dworku Machnickich: " Muzeum Twórczości Władysława Wołkowskiego” i "Muzeum Afrykanistyczne (dziś im. Bogdana Szczygła i Bożeny Szczygieł-Gruszyńskiej).
Posłuchaj!
 
    
    
    
    
    
     
    
    
    
        W sierpniu 1878 r. jednotorową linią kolejową z Bielska, wjechał do ŻYWCA pierwszy pociąg.
Budynek dworcowy wybudowano 2 km od centrum miasta we wsi ZABŁOCIE.
 
    
    
    
        W 1884 r. otwarta została Galicyjska Kolej Transwersalna na odcinku łączącym żywiecką stację z Suchą Beskidzką oraz Zwardoniem, co umożliwiło dojazd do Krakowa oraz Wiednia.
Żywiec stał się jednym z głównych dworców kolejowych na tej linii, stanowiąc stację węzłową wyposażoną w wieże ciśnień, parowozownię oraz infrastrukturę do uzupełniania wody w lokomotywach.
 
    
    
    
        W roku 1940 r. wyruszały stąd transporty wysiedlanych z Żywca z III Rzeszy Polaków oraz sprowadzanych na ich miejsce Niemców.
 
    
    
    
        Historię żywieckiej kolei przypomina regionalista MIROSŁAW MIODOŃSKI redaktor naczelny rocznika "GRONIE" wydawanego przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Żywieckiej.
Posłuchaj!
 
    
    
    
    
    
     
    
    
    
        Urodzony w STARYM SĄCZU w 1804 r. LUDWIK PANCZYKOWSKI (zm. 1871) kształcił się na buchaltera i amatorsko występował w teatrze w Nowym Sączu.
Ponieważ jego ojciec nie zgodził się karierę aktorską syna opuścił rodzinne miasteczko i przeniósł się do Warszawy, by zrealizować swoje marzenie występowania w teatrze.
 
    
    
    
        Oficjalnie debiutował 13 lutego 1827 r w roli Fritzhana (Człowiek z Czarnego Lasu). Zaangażowany do zespołu dramatu, pracował odtąd stale w teatrze warszawskim, rzadko opuszczając stolicę.
W 1836 odbył jedyną podróż zagraniczną, do Wiednia. Na występy gościnne wyjeżdżał do Lublina i Puław (1828), Buska (1834) i Krakowa (listopad 1836, czerwiec 1843).
Aktor Wincenty Rapacki tak go opisywał: „Wysoki, dobrze zbudowany, z poczciwym wyrazem, podobny do proboszcza z jakiejś intratnej parafii, w odwiecznym swoim płaszczu pamiętającym jeszcze napoleońskie czasy, był osobistością, której nikt nie zapomniał, kto ją raz zobaczył”.
Ludwik Panczykowski zagrał kilkaset ról, przeważnie drugoplanowych lub epizodycznych.
 
    
    
    
        W tych właśnie drobiazgach zyskał sobie sławę arcymistrza potrafiącego z okruchów tekstu stworzyć postaci „wrażające się w pamięć tak silnie, że niczym ich odegnać było niepodobna”. Jego popisową rolą był Dyndalski w "Zemście" Aleksandra Fredry. Doceniano jego wpływ na rozwój aktorstwa polskiego. Wedle Kotarbińskiego „był pierwszym w teatrze warszawskim zwiastunem realizmu i przyczynił się do późniejszego zwycięstwa tego kierunku”.
Ludwik Panczykowski zmarł w 1871 r. i został pochowany ma Powązkach.
 
    
    
    
        O niecodziennej historii odkrycia dla lokalnej społeczności starosądeckiej jego grobu - informuje ANDRZEJ DŁUGOSZ, prezes Towarzystwa Miłośników Starego Sącza, dyrektor i kustosz Muzeum Regionalnego w tym mieście.
 
    
    
    
        Posłuchaj!
 
    
    
    
    
    
     
    
    
    
        Krakowski historyk PIOTR BOROŃ jest autorem nowej książki "KU JEROZOLIMIE. POLSCY PIELGRZYMI DO ZIEMI ŚWIĘTEJ". (Wydawnictwo AA)
W epoce krucjat odnajdujemy pierwsze kontakty Polaków z Ziemią Świętą, a w kolejnych wiekach liczba pielgrzymów do Jerozolimy sukcesywnie wzrastała.
 
    
    
    
        W tej publikacji czytelnicy odnajdą opisy pielgrzymek między innymi Jana Długosza, Jana Tarnowskiego, Juliusza Słowackiego, Ignacego Domeyki, ks. Józefa Stolarczyka, Zofii Kossak - Szczuckiej i Antoniego Słonimskiego.
 
    
    
    
        A jaką trasą pielgrzymowano i w jakich warunkach?
Co obejmował program kilkunastodniowej pielgrzymki?
Posłuchaj!
 
    
    
    
    
    
     
    
    
    
        Już w latach 20. XX w. małopolskie figury i kapliczki z rzeźbami Chrystusa Frasobliwego fascynowały etnografa i badacza sztuki ludowej prof. TADEUSZA SEWERYNA (1894 -1975), długoletniego dyrektora krakowskiego Muzeum Etnograficznego.
Do tego tematu powraca znawca historii Małopolski MICHAŁ KOZIOŁ.
Posłuchaj!
 
    
    
                
                
                Komentarze (0)
Najnowsze
- 
                                                            
                            07:29
                            Kraków jak zawsze zagra z WOŚP. "Prezydent wystawi coś spektakularnego"
- 
                                                            
                            07:12
                            Krakowianie wybrali! Znamy wyniki Budżetu Obywatelskiego 2025
- 
                                                            
                            06:48
                            Rozpoczęła się Akcja Znicz. Na drogi wyjedzie ponad 5 tys. policjantów
- 
                                                            
                            06:27
                            To będzie całkiem pogodny piątek w Małopolsce. Noc zapowiada się na chłodną
- 
                                                            
                            06:01
                            Wielka ulga dla krakowian. Tramwaje wróciły na most Grunwaldzki
- 
                                                            
                            23:37
                            Tatry, Babia, ach, ta jesień w Krakowie
- 
                                                            
                            23:16
                            Abakanowicz i królewskie arrasy. Niezwykły dialog na Wawelu
- 
                                                            
                            23:06
                            Mistrzowie renesansu w Krakowie. Dürer i Holbein na Wawelu
- 
                                                            
                            22:43
                            Zabytkowe wnętrza i historyczne organy – XXII Zaduszki Organowe im. Jana Jargonia
- 
                                                            
                            22:22
                            Obrazy Albrechta Dürera i Hansa Holbeina na Wawelu! Będzie można je oglądać za darmo
- 
                                                            
                            22:03
                            Beata Szydło ponownie szefową Małopolskiej Rady Regionalnej PiS
- 
                                                            
                            20:27
                            Krzysztof Bosak w Brzesku: "Nie każdego stać na wynalazki, których życzą sobie eurokraci"
- 
                                                            
                            20:03
                            Podhale dalej wierci. Kolejne odwierty geotermalne w Szaflarach
