Katarzyna Skopiec – współzałożycielka fundacji HUMANOSH, zajmującej się pomocą uchodźcom oraz prowadzeniem działań z zakresu pomocy medycznej i humanitarnej w Ukrainie. Fundacja dba również o upamiętnianie i upowszechnianie historii Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, walczy z rasizmem i nietolerancją oraz pomaga każdemu, kto ich doświadcza. Katarzyna Skopiec założyła fundację wspólnie z mamą, Anną Piłko, aby upamiętnić dziadków, którzy w czasie II wojny światowej przez niemal dwa lata ukrywali 39 Żydów.
- A
- A
- A
Ocaleni z Drohobycza
„Zawsze chciałam opowiedzieć tę historię światu, przedstawić ludziom moich dziadków, ale również przypomnieć tamten mroczny czas ku przestrodze, aby nigdy już nie powrócił. Był to główny powód dla którego założyłam fundację Humanosh im. Sławy i Izka Wołosiańskich”. Co ciekawe, moi dziadkowie, a zwłaszcza babcia nigdy nie traktowali tego, co zrobili w kategoriach bohaterstwa. Babcia często powtarzała, że zrobiła to, dlatego, że tak trzeba było postąpić. Trzeba było ratować przyjaciół, znajomych, a często również niemal nieznanych ludzi” – mówi Katarzyna Skopiec. II wojna światowa. Drohobycz. Miasto, które stało się sceną nieopisanych tragedii i niezwykłej odwagi. W samym środku okupacyjnego piekła Sława i Izydor Wołosiańscy podjęli heroiczne wyzwanie, ukrywając w piwnicy kamienicy, w której mieszkali, 39 Żydów. Przez prawie dwa lata, mierząc się z nieustannym zagrożeniem i codziennymi trudnościami, stworzyli bezpieczne schronienie, które stało się symbolem nadziei i niezłomności. „Ocaleni” zawsze byli obecni w życiu rodziny. Po wojnie większość z nich odnowiła znajomość z Wołosiańskimi, Sława odwiedzała ich w nowych domach, była kilkakrotnie w Izraelu. Kontakty z kolejnymi pokoleniami przejęły córka, a potem wnuczka. Katarzyna Skopiec często mówi o nich jako o jednej wielkiej rodzinie. Spotykają się na ślubach, chrzcinach, wakacjach. I właśnie podczas jednego z takich spotkań narodził się pomysł napisania książki.
Autor:
Anna Kluz- Łoś
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
17:02
Filmowe „otulenie” na święta. Nieoczywiste rekomendacje filmowe
-
16:42
Kolejne zapadlisko w Bolesławiu. Strażacy zabezpieczyli teren
-
15:56
Po raz 33. w Krakowie na Franciszkańskiej otwarto żywą szopkę
-
14:51
W Tarnowie już po raz 22. można oglądać żywą szopkę
-
12:08
Tajne archiwa krakowskiej kurii zostaną otwarte. Deklaracja kardynała Rysia
-
11:44
Niezwykła góralska pasterska w Beskidzie Wyspowym
-
11:00
Kard. Grzegorz Ryś: Kościół jest dla wszystkich, ale nie ma akceptacji dla niektórych postaw
-
10:55
Bożonarodzeniowy poranek w Zakopanem
-
10:15
Trza być w kiyrpcak we Wiliom. Z wizytą u górali podhalańskich w Poroninie
-
09:19
Mroźne Boże Narodzenie w Małopolsce – słońce, ale poniżej zera
-
14:25
Najwyżej położona Pasterka w Polsce na Wiktorówkach
-
13:21
Jedna z krakowskich tradycji przerwana. Kwiaciarki nie złożyły życzeń Adasiowi
-
13:05
Co im wyszeptał las?