- A
- A
- A
Najszybsza Babcia Świata: "Czasem mam przesyt biegania, wtedy zakładam rolki"
Nazywa siebie zabytkiem muzealnym, ale mając 72 lata jest w nienagannej formie. Jako jedyna kobieta w Polsce pokonuje dystanse maratońskie na łyżworolkach i nartorolkach, ma na koncie przeszło 35 maratonów, tytuł wicemistrzyni świata w alpejskiej odmianie biegów górskich, zdobyła Mont Blanc i ciągle osiąga spektakularne sukcesy. Nie bez kozery nazywana jest najszybszą babcią świata.Barbara Prymakowska, tarnowianka, była gościem Sylwii Paszkowskiej w programie "Przed hejnałem".
Sylwia Paszkowska: Podobno osoby, które chodzą do kina, do teatru, korzystają z kultury są szczęśliwsi od tych, którzy tego nie robią, ale podobnie chyba można powiedzieć o osobach, które się ruszają. Pani Barbaro, czy pani się nie obraża, że tak często wypomina się pani wiek?
Barbara Prymakowska: Nie, czasem sama o tym muszę powiedzieć. Zdarza się, że na zawodach komentator mówi, że nie poda mojego wieku, bo nie wypada, bo jestem kobietą. Absolutnie się z tym nie zgadzam. Jestem dumna z tego, że mam 72 lata i że w później jesieni życia mam marzenia.
Sylwia Paszkowska: W sobotę 24 października startowała pani, po raz kolejny, tym razem w Półmaratonie Królewskim, ale całe pani życie podporządkowane jest zawodom.
Barbara Prymakowska: To był mój 34. start w tym sezonie. Jeśli się coś kocha, to fantastyczna zabawa, doskonałe spędzanie czasu, poznawanie ludzi, zawiązywanie przyjaźni, zwiedzanie, bo poruszam się przecież po całym świecie.
Sylwia Paszkowska: Może to bieganie to już uzależnienie.
Barbara Prymakowska: Sport w ogóle jest moim uzależnieniem. Bieganie jest moim najnowszym sportem. Zaczęłam biegać w wieku 58 lat, a moim pierwszym sportem były narty zjazdowe, biegówki, nartorolki, łyżworolki.
Sylwia Paszkowska: Prawie zawsze pani zwycięża.
Barbara Prymakowska: Rezultaty są ważne. Rywalizacja jest inspirująca, ale najważniejsze dla mnie jest to, by się ruszać - to od tego jestem uzależniona. Czasem mam przesyt biegania, wtedy zakładam nartorolki albo łyżworolki, a ostatnio zainspirowało mnie bieganie w górach, ta zabawa jest przyjemniejsza, ale wymaga innej techniki, a obcowanie z przyrodą jest czymś pięknym, to rekompensata za cały trud. Bieganie po górach zaczęło się jeszcze przed zdobyciem Mont Blanc, bo jestem najstarszą Polką, która zdobyła Mont Blanc, to było 4 lata temu. Wtedy właśnie zafascynowałam się górami.
Sylwia Paszkowska: Takie bieganie po świecie to nie jest tania rozrywka, tani sport. Pani sponsorzy sami się do pani zgłaszają?
Barbara Prymakowska: Tak się złożyło, że mój pierwszy sponsor sam mnie znalazł.
Sylwia Paszkowska: Ma pani profesjonalny sztab przygotowujący panią do startów?
Barbara Prymakowska: Ja jestem absolwentką AWF, więc mam sporą wiedzę. Korzystam z podręczników o tym, jak się odżywiać, jak się ubierać, jak ustawiać cykle treningowe. Jestem dość samotna w tym bieganiu, zaczęłam biegać sama i cały czas robię to sama. Mam sporo znajomych, ale to osoby o trzy, cztery dekady młodsze, to z nimi dzielę się spostrzeżeniami.
Sylwia Paszkowska: Kiedy kolejny start?
Barbara Prymakowska: Byłam zdecydowana kończyć starty biegowe i wejść w okres roztrenowania, który jest bardzo potrzebny, ale nęci mnie jeszcze bieg z okazji rocznicy niepodległości. To krótki bieg górski Skawina-Mogilany. Czasem organizowane są biegi sylwestrowe, więc jeśli nie mam nadzwyczajnych planów, to też biorę w nich udział.
Najnowsze
-
22:59
Polscy hokeiści pożegnali się z elitą
-
21:47
"Stop flipperom i deweloperom" - protest Krakowskiego Ruchu Lokatorskiego przed biurem zarządu PO
-
21:17
Koncert "Skaldowie i przyjaciele" pamięci Jacka Zielińskiego
-
19:09
Beata Szydło w Wojnarowej: PiS poważnie traktował kwestie bezpieczeństwa
-
19:08
Gen. broni Krzysztof Król: Strategia odstraszania polega na budowaniu spójności społecznej i gotowości do obrony naszych domów
-
18:49
Maria Klaman: moje spojrzenie z zewnątrz jest atutem dla wielu osób
-
17:51
Na szczycie Nosala wybuchł pożar: zapaliła się nieczynna stacja wyciągu
-
17:41
Polskie rugbistki zagrają w Madrycie. POSŁUCHAJ
-
15:47
Czy w gminie Limanowa drezyny rowerowe mają przyszłość? Tak uważają lokalni miłośnicy kolei
-
15:12
Szczucin: 66-latek znaleziony martwy w stawie
-
09:10
Olbrzym, Eliksir przygód i Krzywa wieża. Alfabet 19.05.2024
-
20:46
Uwaga kierowcy - utrudnienia na obwodnicy Krakowa. Między węzłami Kraków Skawina a Kraków Południe w stronę Tarnowa… https://t.co/aWCDRAdztU
-
18:19
Kraków: prokuratura złożyła apelację od wyroku dla aktora Jerzego S. https://t.co/4IBqL4fLxF
-
15:39
#PomysłNaMajówkę w Bobowej. Choć Żydzi nie powrócili do miasteczka na stałe po II wojnie światowej, to jednak samo… https://t.co/KDQZOGN34I
-
13:55
RT @Kamil_Wszolek: Jak przygotować dziecko do życia w sieci? O tym porozmawiam dziś z Magdaleną Bigaj autorką książki "Wychowanie przy ekr…
-
12:33
W maju w Pobiedniku Wielkim startuje 60. Lot Południowo-Zachodniej Polski im. Franciszka Żwirki https://t.co/p8YpCu8qgJ
-
11:03
Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 783. W Makowie w powiecie miechowskim doszło do zderzenia trzech samochodów: cię… https://t.co/vHPqQzgNvM
-
10:11
#RozmowaRadiaKraków @Lukasz_Kmita: Rozważam wydanie rozporządzenia ws. zakazu przebywania na terenach zagrożonych z… https://t.co/IK9DHSKekF
-
09:44
Pojawiło się nowe zapadlisko na os. Gaj w Trzebini https://t.co/S6agoI2Hw1
-
09:21
Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 955. W Sułkowicach w powiecie myślenickim doszło do zderzenia dwóch samochodów o… https://t.co/2WKuvfJcrm