- A
- A
- A
Najpierw była świetna dzielnica ze świetnymi ludźmi, a dopiero potem fundacja
Rok temu, kiedy do Krakowa zaczęły napływać kolejne fale uchodźców z Ukrainy, postanowiły zacząć działać. Kiedy opadła już pierwsza fala pospolitego ruszenia, stwierdziły, że można z tego zrywu uczynić coś trwalszego i założyły fundację Kocham Dębniki, która obchodzi właśnie swoje pierwsze urodziny. O przyjaźni, dobrym sąsiedztwie i radości pomagania opowiedziały Sylwii Paszkowskiej Łucja Malec-Kornajew, Olga Lany i prezeska fundacji Olga Piasecka-Nieć.
Autor:
Sylwia Paszkowska
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
20:05
Kalkulator pomp ciepła - dobierz moc i porównaj ceny
-
18:27
Groźny wypadek w Tarnowie. Mężczyzna został potrącony przez pociąg
-
17:38
Czekają na boisko, na razie mają ładną trybunę. Gdzie reszta stadionu w Mościcach?
-
17:21
Prezydent Miszalski o wpływach z SCT: Kraków wykonuje kolejny gest wobec całej Małopolski
-
16:28
Brawo Iga! Polka po raz pierwszy w karierze w półfinale Wimbledonu
-
15:22
Policja apeluje o pomoc w identyfikacji mężczyzny, którego zwłoki znaleziono w 2023 roku
-
15:17
Zamiast mieszkań, zielona trawka. W Dąbrowie Tarnowskiej czekają na budowę bloku w ramach SIM
-
14:40
Nasza redakcyjna koleżanka, Barbara Stępniak-Wilk, z nominacją do nagrody Mistrz Mowy Polskiej
-
14:34
Książka jak plaster na duszę. „Wnuczka antykwariusza" – opowieść, która buduje mosty między pokoleniami
-
14:19
Architektura wobec wyzwań zmieniającego się klimatu
-
13:40
Terapeutyczny lakier do paznokci. Innowacyjne badania naukowców z Politechniki Krakowskiej
-
13:10
Prof. Jacek Purchla: „Fundamentem naszej cywilizacji jest samorząd terytorialny”