- A
- A
- A
Najpierw była świetna dzielnica ze świetnymi ludźmi, a dopiero potem fundacja
Rok temu, kiedy do Krakowa zaczęły napływać kolejne fale uchodźców z Ukrainy, postanowiły zacząć działać. Kiedy opadła już pierwsza fala pospolitego ruszenia, stwierdziły, że można z tego zrywu uczynić coś trwalszego i założyły fundację Kocham Dębniki, która obchodzi właśnie swoje pierwsze urodziny. O przyjaźni, dobrym sąsiedztwie i radości pomagania opowiedziały Sylwii Paszkowskiej Łucja Malec-Kornajew, Olga Lany i prezeska fundacji Olga Piasecka-Nieć.
Autor:
Sylwia Paszkowska
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
12:07
Wysyp grzybów w tarnowskich lasach. Zobaczcie zbiory słuchacza Radia Kraków
-
10:58
Prawomocny wyrok dla „Małej Emi” za znieważenie Waldemara Żurka
-
10:46
Tatry: ślisko w wyższych partiach gór
-
10:24
Deepfake o Lwowie. Jak AI podsyca emocje i fake newsy
-
09:48
Alternatywa dla Pendolino. RegioJet ruszył z Krakowa do Warszawy
-
09:19
Wojewoda Krzysztof Jan Klęczar: Skłócenie Polaków jest w interesie Moskwy
-
09:18
Rezerwat Bór na Czerwonem – teraz o 80 hektarów większy
-
06:35
Pochmurny czwartek w Małopolsce. Do 20 stopni na wschodzie regionu
-
06:07
Wiadomości komunikacyjne Radia Kraków 18.09
-
21:35
Wschodnia obwodnica Tarnowa w najbliższym czasie nie powstanie
-
21:23
Zaniedbany teren zmieni się w park? Jest rezolucja radnych
-
20:48
Radni Krakowa niemal jednogłośnie za podatkiem od pustostanów