Słowo sentience czyli doznaniowość, odnosi się do zdolności organizmu do odczuwania bólu, emocji oraz stanów mentalnych. Jak podkreśla prof. Urbaniak:
Sentienci to podmioty, które mają życie wewnętrzne, odczuwają ból, cierpienie, ale też zadowolenie czy satysfakcję i doświadczają pewnych stanów mentalnych.Wbrew powszechnemu przekonaniu, na tej liście znajdują się nie tylko ssaki czy ptaki, lecz również ryby, głowonogi oraz skorupiaki, czyli organizmy zwykle uznawane za „prostsze”, a przez to „nieczułe”.
Czy krewetka odczuwa ból? Nauka odpowiada: tak
Prof. Urbaniak wyjaśnia, że choć krewetki czy kraby nie mają skomplikowanego mózgu, ich zachowania pokazują jasno, że posiadają bazowe emocje.
Na pewno odczuwają ból.Jeżeli wczytać się w odpowiednie fachowe artykuły, to jest bardzo dużo dowodów na to, że one unikają, uciekają od źródeł, które były awersyjne, czy wywołały ból. A jeżeli skaleczymy ciało krewetki, w różnych brutalnych okolicznościach będą pielęgnowały sobie te skaleczone fragmenty ciała. Mówiąc o tym okaleczeniu ciała,w hodowli przemysłowej krewetek, to naukowcy odkryli, że szypułki oczne generują hormon, który odpowiada za liczebność składania jaj przez krewetki, w związku z czym krewetki na żywo mają dokonywaną tak zwaną ablację szypułki ocznej, co polega na obcinaniu fragmentów oka żywej krewetce, oczywiście bez jakiegokolwiek znieczulenia. To obcinanie, czasami miażdżenie powoduje, że samice krewetek szybciej i w większej liczebności składają jaja.
Ośmiornica – samotnica o zaskakująco bogatym życiu psychicznym
Spektrum zdolności poznawczych w grupie zwierząt wodnych jest szerokie. Choć krewetka doświadcza bólu, ośmiornica jest już zwierzęciem o imponującej inteligencji.
Ośmiornice mają nieporównywalnie szersze spektrum zaawansowanych zachowań… Przeżywają fazy snu… intensywnie zmieniające się kolory skóry wskazują na marzenia senne.
Badania nad ośmiornicami idą tak daleko, że udało się u nich przeprowadzić klasyczny „test gumowej ręki”, dotychczas stosowany u ludzi i niektórych ssaków – co sugeruje istnienie u nich złożonych stanów mentalnych. Mimo to ich masowe zabijanie odbywa się często w skrajnie brutalnych warunkach. Termin "owoce morza" którym ludzie zwykli określać czujące zwierzęta i redukować je do niewidzialnych przedmiotów, jest kolejnym dowodem na językową i kulturową izolację przemocy. Podobnie jak ma to miejsce w przypadku konsumowanych tzw. "zwierząt gospodarskich". Ta degradacja na poziomie języka ułatwia ignorowanie "nieapetycznych" naukowych faktów.