Monika Pacheco jest Polką ale to dla Niej właśnie powrót do rodzinnego kraju z Wenezueli był najtrudniejszym doświadczeniem. O wiele bardziej skomplikowanym niż dla reszty wenezuelskiej rodziny, którą do Krakowa sprowadziła z Caracas. Kilka lat temu żyło się w tym mieście wystarczająco dobrze by nikt tego nie zmieniał.Dziś trudno to sobie wyobrazić. Rodzinną historię doświadczenia migracyjnego i przyjazdu do Krakowa opowiadamy Jej słowami bo sama wybrała dla męża i dwójki synów to miasto na dom.
- A
- A
- A
Kraków okazał się dla Nich rajem na ziemi
Przyjechali z Caracas, najniebezpieczniejszego wtedy miejsca na świecie.Tu nikt nie wyrywał telefonów na ulicy, nie porywał dzieci.Można było spacerować.Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
13:56
Tatry: Turysta walczy o życie po upadku podczas schodzenia z Rysów
-
13:55
Na Rynku Głównym trwa 29. wigilia dla osób bezdomnych i potrzebujących
-
13:35
Biuro do wynajęcia Kraków - dynamicznie rozwijająca się lokalizacja Twojej firmy
-
13:28
Samochody na leasing – jak znaleźć idealny model auta?
-
13:23
Suunto Vertical 2 – najbardziej zaawansowany zegarek sportowy od Suunto na trening i ekspedycje
-
13:12
Andrzej Panufnik. Genialny wygumkowany
-
12:55
Kard. Ryś na wigilii dla potrzebujących: każdy nosi w sobie godność, odkrywajcie ją w sobie i innych
-
12:48
To już 29. wigilia dla osób bezdomnych i potrzebujących na Rynku Głównym w Krakowie
-
12:27
Jarmark Bożonarodzeniowy w klimacie dawnej Galicji
-
12:01
Opowieść wigilijna Dickensa. Scrooge i filozofia przemiany
-
10:42
Wyjątkowy muzyczny pociąg wyjechał z dworca w Krakowie
-
10:10
Wigilia przyjazna dzieciom – jak pogodzić tradycję ze smakiem najmłodszych?
-
09:36
Scrooge, Dickens i pytanie o to, czy człowiek może się zmienić