- A
- A
- A
Jeden z niezłomnych - Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka"
Stał się symbolem niezłomności i bohaterstwa żołnierzy, którzy długo nie składali broni walcząc o niepodległą Polskę po II wojnie światowej i oddali za nią życie, skazani na śmierć przez stalinowski wymiar sądowniczy. O Zygmuncie Szendzielarzu ps Łupaszka, majorze kawalerii Wojska Polskiego i Armii Krajowej, komendancie słynnej V brygady wileńskiej Jolanta Drużyńska rozmawiała w Kole kultury ( 1 marca) z Bogdanem Kasprowiczem prawnikiem, socjologiem, poetą, ze Stowarzyszenia Rodziny Szendzielarza .Zygmunt Szendzielarz "Łupaszko urodził się w Stryju w 1910 roku, dowódca szwadronu w 4 pułku ułanów zaniemeńskich we wrześniu 1939, od 1943 dowódca V Wileńskiej Brygady AK. Po wojnie w podziemiu antykomunistycznym. W czerwcu 1948 roku UB rozpracowało i rozbiło Okręg Wileński AK. W rezultacie 30 czerwca 1948 roku w Osielcu pod Jordanowem Szendzielarz został aresztowany. Przewieziony został do Warszawy do więzienie przy ul Rakowieckiej. Przebywał tam 2,5 roku, do 8 lutego 1951 roku.
23 października 1950 roku rozpoczął się proces byłych członków Okręgu Wileńskiego AK. Jednym z sześciu oskarżonych był także Szendzielarz. Wszyscy oskarżeni oprócz dwóch kobiet, zostali skazani 2 listopada 1950 r. przez sędziego Mieczysława Widaja na wielokrotną karę śmierci. Szendzielarz aż osiemnastokrotnie! Wyrok wykonano 8 lutego 1951 roku w więzieniu na Mokotowie. Ciało zostało pochowane w tajemnicy w nieznanym przez lata miejscu.
Wiosną 2013 roku ekipa profesora Krzysztofa Szwagrzyka z IPN przeprowadziła ekshumacje w kwaterze "Ł" na Cmentarzu Powązkowskim . 22 sierpnia podczas konferencji prasowej poinformowano, że wśród zidentyfikowanych szczątków ofiar zamordowanych przez komunistów w latach 1945 -56 odnalezione zostały szczątki majora Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki".
Gość programu Bogdan Stanisław Kasprowicz tak opisał to wydarzenie: "To był drugi, a właściwie trzeci punkt naszej batalii o prawdę i sprawiedliwość. I to nie z tych najważniejszych, bo właściwie techniczny, dość zdawałoby się prozaiczny.
Przypomnę tylko, że punktem wyjścia była pamięć – naszym (poniewieranym przez blisko 50 lat członkom rodziny "tego bandyty "Łupaszki") pierwszym podstawowym zadaniem było zachować pamięć i przenieść ją w czasie nie tylko na kolejne pokolenia rodziny, ale również kierować w jak najszersze rzesze społeczeństwa, szczególnie młodych pokoleń.
Drugi etap – to były prace ekipy prof. Szwagrzyka na "Łączce" uwieńczone sukcesem odnalezienia pośród 170 ciał "niezłomnych" również ciała naszego krewnego Zygmunta Szendzielarza.
Trzeci krok – to dzień 9 grudnia na Cmentarzu Północnym w Warszawie, czyli przekazanie przez przedstawicieli Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Instytutu Pamięci Narodowej rodzinie mjr. Zygmunta Szendzielarza jego doczesnych szczątków w celu zorganizowania uroczystego pochówku w grobie rodzinnym na Wojskowych Powązkach.
Zadanie to jest wykonaniem ostatniej woli córki majora "Łupaszki", śp. Barbary Szendzielarz, która nas (pozostałych członków rodziny) zobowiązała do złożenia jej prochów w jednym grobie razem ze szczątkami ojca – gdyby się kiedyś odnalazły... No i słowo ciałem się stało!"
Nie doczekała się odnalezienia szczątków ojca, ukochana córka majora, Barbara, która zmarła w 2012 roku .
Uroczystości pogrzebowe Żołnierza Niezłomnego ppłk. Zygmunta Szendzielarza rozpoczną się 24 kwietnia 2016 roku, mszą żałobną w kościele pw. Św. Karola Boromeusza w Warszawie. Następnie szczątki awnasowanego pośmiertnie na ppłk Szendzielarza, zostaną pochowane na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Z. Szendzielarz spocznie w grobie, obok córki Barbary, zgodnie z ostatnią jej wolą.
Nim pochówek mógł stać się możliwy Bogdan Stanisław Kasprowicz posadził w Chronowie koło Nowego Wiśnicza, w ogrodzie swojego domu dęby pamięci, dla tych członków rodziny, którzy z powodu zawieruchy wojennej nie mają swojego grobu. Wśród nich był także wuj "Łupaszko"
... Dąb ostatni ten z wszystkich najtwardszy -
wuj "ŁUPASZKO" partyzant wyklęty,
jeśli z kim, właśnie z nim leśnym marszem
iść na bój z bolszewikiem - bój święty...
Komentarze (0)
Najnowsze
-
21:12
Coraz mniej nowosądeczan. Przed władzami miasta trudne decyzje
-
19:34
Dezinformacja. "Mamy w Polsce, wśród znanych polityków, rosyjską i białoruską agenturę wpływu"
-
17:41
Polscy hokeiści z pierwszą porażką na MŚ dywizji 1A
-
17:31
Nie ma już utrudnień na Zakopiance w Mogilanach
-
17:20
Radni chcą połączenia dwóch krakowskich szkół, rodzice i uczniowie protestują
-
16:31
Premiera nowego muralu Mikołaja Rejsa już 7 maja!
-
16:11
Koniec utrudnień po wypadku na A4
-
16:10
Półfinał dla Igi! Polka wygrała z Madison Keys w Madrycie
-
15:35
Zwolnienie lekarskie online – jak otrzymać L4 przez internet szybko i legalnie?
-
15:30
Jak zabrać się za zwalczanie moli spożywczych? Odpowiadamy!
-
15:30
Prof. Hubert Huras: „Decyzja o zakończeniu ciąży musi być podejmowana w zgodzie z pacjentką"
-
15:26
Uchwała ws. opłaty miejscowej w Zakopanem nieważna. Ale burmistrz nakazał pobieranie daniny
-
15:24
„W szerokim kadrze”. W Bunkrze Sztuki największa od lat wystawa komiksu