Rodzina i przyjaciele ale z takich drobiazgów to myślę, że kultura spotykania się w pubach. To miejsce, które w Anglii wyznaczają centrum życia towarzyskiego.W Polsce tak jest z kościołami, tam zawsze gromadzili się ludzie, u nas przychodzą do pubu u zbiegu ulic.
Wiele osób podkreśla w rozmowach, że Polacy są zdystansowani, też miałeś takie wrażenie po przyjeździe do Polski?
Tak, to są subtelne różnice ale zauważalne. Pierwsze wrażenie jest zwykle takie, że gdy wchodzisz do sklepu w Polsce ludzie nie są tak ciepli i przyjaźni. Nie mówię, że zawsze tak jest, ale jestem zaskoczony, kiedy wracam do Wielkiej Brytanii, jak łatwo jest dla Brytyjczykom rozmawiać ze sobą w sklepach. Te dialogi wywiązują się spontanicznie i są czymś naturalnym na każdym kroku. Mam tez wrażenie, że częściej reaguję teraz ja Polacy i trudniej mi traktować ludzi zupełnie spontanicznie.To jednak tylko pierwsze wrażenie, takie powierzchowne bo gdy ma się okazję poznać bliżej Polaków są niezwykle otwarci.
- A
- A
- A
Englishman In Kraków
Neil Evans przyjechał do Krakowa 20 lat temu.Anglię zostawił dla Polki.Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
20:21
Trwa odbudowa spalonego kościoła Św. Heleny w Nowym Sączu
-
20:19
Wkrótce otwarcie ulicy Krakowskiej w Nowym Sączu
-
20:16
Dobiega końca budowa stadionu Sandecji
-
20:02
Wojciech Fibak o Idze Świątek specjalnie dla Radia Kraków: pokazała moc charakteru
-
17:42
Brawo Iga! Świątek po raz pierwszy w karierze zwyciężyła w wielkoszlemowym Wimbledonie
-
17:37
Polski triumf na Wimbledonie! I nie chodzi o Igę
-
17:13
W Zakopanem biegali pod górkę
-
16:02
Niedźwiedzie z Cisnej: pomysł wiceministra wywołał burzę w sieci
-
15:05
Pełny uśmiech dla każdego. Implanty stomatologiczne
-
14:48
Nowy rozdział i śledztwo. Jest data otwarcia stadionu Sandecji
-
14:27
UJ buduje teleskop kosmiczny, żeby badać pochodzenie ziemskiej wody