- Dokumentacja projektowa tras Zwierzynieckiej i Pychowickiej trafiła do RDOŚ, choć rady dzielnic dostały jej starszą wersję. Wiceprezydent Krakowa Stanisław Kracik zapewnia, że projekt wreszcie ruszył po latach zastój.
- Prezes spółki Trasa Łagiewnicka, Mariusz Piątkowski, został odwołany, mimo że – według władz miasta – w ostatnich miesiącach dokonano znaczących postępów. Nowy szef ma tchnąć „nową energię” w realizację inwestycji.
- Pierwotne założenia projektu były nieprecyzyjne, co – zdaniem Kracika – uniemożliwiało skuteczne działanie. Dopiero teraz ustalono konkretne kryteria i oczekiwania wobec dokumentacji.
- Ekolodzy nie zgłosili poważnych zastrzeżeń do aktualnego projektu, a miasto deklaruje pełną otwartość na publikację dokumentów dla opinii publicznej.
- Decyzja środowiskowa może zapaść jeszcze w 2025 roku, a prace budowlane mają szansę rozpocząć się przed końcem obecnej kadencji – najpóźniej do 2027 roku.
- A
- A
- A
Co dalej z trasami Zwierzyniecką i Pychowicką? Miasto przekonuje, że projekt ruszył, choć prezes spółki do zwolnienia
Mimo poważnych zastrzeżeń i zmian personalnych, projekt tras Zwierzynieckiej i Pychowickiej – jednej z najważniejszych inwestycji komunikacyjnych Krakowa – posuwa się do przodu. Władze miasta zapewniają, że przez ostatnie cztery miesiące wykonano więcej, niż przez pięć lat. Stanisław Kracik, wiceprezydent Krakowa, który był gościem Radia Kraków, mówi, że problem z projektem pojawił się jeszcze w chwili jego zlecania.Miasto wysłało dokumenty do RDOŚ, ale rady dzielnic dostały stare wersje
Rady dzielnic Bronowice i Dębniki otrzymały właśnie dokumentację projektową do zaopiniowania, jednak – jak informowało Radio Kraków - są to stare wersje dokumentów. Wiceprezydent Stanisław Kracik mówi, że nie zna powodu, dla którego nieaktualne materiały trafiły do radnych, podkreślając, że nie on je wysyłał.
Według Kracika dokumenty środowiskowe zostały niedawno złożone do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Wiceprezydent przekonuje, że udało się przełamać impas m.in. dzięki przekonaniu geologa powiatowego i Wydziału Kształtowania Środowiska.
Pomimo tych deklarowanych postępów, Aleksander Miszalski, prezydent Krakowa, podjął decyzję o odwołaniu Mariusza Piątkowskiego, prezesa spółki Trasa Łagiewnicka. Zdaniem wiceprezydenta, decyzja ta nie wynika z ostatnich czterech miesięcy działań, lecz z potrzeby „nowej energii” i determinacji, by inwestycja przeszła z fazy koncepcji do etapu budowy. Nowe otwarcie ma zapewnić większe tempo realizacji projektu.
Decyzja pana prezydenta jest podyktowana determinacją, żeby inwestycja przeszła z fazy od koncepcji (po decyzji środowiskowej), do projektowej i budowlanej. Dzisiaj mieliśmy spotkanie z poważnym funduszem inwestycyjnym, które zorganizowano w magistracie - z udziałem przewodniczącego klubu Grzegorza Stawowego, przewodniczącej komisji budżetowej i przedstawicieli Trasy Łagiewnickiej. Chcemy przyspieszenia tych prac i pan prezydent doszedł do wniosku, że potrzebuje do tego osoby nowej, takiej, która wniesie energię, żeby do realizacji zadania wreszcie przystąpić
- tłumaczy Stanisław Kracik.
Brak precyzyjnego zlecenia – grzech pierworodny inwestycji
Kracik przypomina, że problem z projektem pojawił się jeszcze w momencie jego zlecania.
Nikt nigdy nie sprecyzował do końca zadania, poza stwierdzeniem: proszę opracować wielowariantowy projekt trasy od - do. Zabraliśmy się za to, sformułowaliśmy, jakie są warunki brzegowe i kryteria, które musi projekt spełniać, więc prace ruszyły. Jesteśmy na dobrej drodze, ale zamawiający zwykle powinien wiedzieć, czego chce, a tego od pięciu lat nie było wiadomo
- wyjaśnia wiceprezydent Kracik. I dodaje:
W jakim sensie współczuję prezesowi Piątkowskiemu. Nie chciałbym być w jego roli, kiedy miał wykonać coś, czego ze zlecenia nie do końca można było wyczytać. Dużo osób nie rozumie, co się tutaj działo.
Stanisław Kracik poruszył też wątek współpracy z ekologami przy projekcie. Wiceprezydent twierdzi, że nawet najbardziej aktywni ekolodzy nie zgłosili już poważnych zastrzeżeń do obecnej wersji projektu. Zapewnia też, że nie ma żadnych powodów, żeby dokumenty nie zostały ujawnione opinii publicznej:
Jeśli takie jest oczekiwanie, to poprosimy, żeby dokumenty pokazać w mediach.
Wątpliwości co do kosztów i struktury spółki
W rozmowie pojawia się również temat kosztów funkcjonowania spółki Trasa Łagiewnicka – m.in. liczby zatrudnionych (ponad 30 osób) i wynagrodzeń zarządu. Wiceprezydent nie chciał tego komentować, wskazując, że pracownicy odpowiadają chociażby za całodobowy nadzór nad trasą. Co do propozycji przekazania realizacji projektu miejskim jednostkom, takim jak Zarząd Inwestycji Miejskich, Kracik stanowczo się sprzeciwia. Trasa Łagiewnicka jako spółka musi istnieć, bo przez następne 20 lat spłaca kredyt zaciągnięty na wcześniejsze inwestycje.
Kiedy budowa i decyzje? Władze Krakowa są ostrożne w deklaracjach. Na pytanie, czy decyzja środowiskowa zostanie wydana do końca roku, wiceprezydent odpowiada:
Będziemy wiedzieli na temat decyzji środowiskowej wszystko, kiedy dostaniemy pierwsze uwagi z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. RDOŚ dostała ten projekt dostali całkiem niedawno, analizuje go. Jeżeli okaże się, że poprawek i uzupełnień będzie niewiele, decyzja mogłaby być przed końcem roku
Pierwsze prace budowlane? Kracik deklaruje, że będzie namawiał prezydenta, żeby je rozpocząć w tej kadencji (do 2027 roku).
Komentarze (0)
Najnowsze
-
22:30
Łukaszenka, więźniowie i gra o Zachód. Co naprawdę wydarzyło się w Mińsku?
-
22:28
Ekstraklasa piłkarska - Kurzawa przeszedł z Pogoni do Bruk-Betu
-
19:31
Prezydent Tarnowa z absolutorium i wotum zaufania
-
18:43
Prywatne akademiki w Krakowie – jak wybrać najlepsze miejsce na start studiów?
-
17:54
Maciej Gdula opuszcza Nową Lewicę. „Z żalem i poczuciem porażki”
-
17:42
Spółka Trasa Łagiewnicka komentuje zamieszanie wokół tras Pychowickiej i Zwierzynieckiej
-
16:51
Święto poezji w Krakowie. 14. Festiwal Miłosza
-
16:38
Co dalej z trasami Zwierzyniecką i Pychowicką? Miasto przekonuje, że projekt ruszył, choć prezes spółki do zwolnienia
-
15:50
Zamiast kanalizacji – awarie i koszty. Mieszkańcy: to równia pochyła
-
15:15
Mieszkał z martwą żoną przez kilkanaście dni. Usłyszał zarzuty
-
14:54
"Pociąg wciąga" - reportaż Ewy Szkurłat
-
14:46
Kraków: zaginął 38-letni Mateusz Windak
-
14:38
Muzyka, tańce i uderzanie buławą. Tradycyjny pochód Lajkonika na ulicach Krakowa