-
Służby zatrzymały 19-latka, który według informacji miał planować atak na bożonarodzeniowy jarmark.
-
Dr Paulina Piasecka mówi o „nowoczesnym solo terroryście” i roli autoradykalizacji oraz materiałów dostępnych w sieci.
-
Jej zdaniem terroryzm ma przede wszystkim wywoływać długotrwały strach, a nie tylko „jednorazowy” efekt samego ataku.
-
W rozmowie pojawił się też wątek, że w internecie ktoś mógł podszyć się pod organizację terrorystyczną, by wywołać dodatkową destabilizację.
- A
- A
- A
Autoradykalizacja i „solo terrorysta” w Polsce. Co mówi sprawa 19-latka podejrzanego o plan zamachu?
„Nie jesteśmy pierwszoplanowym celem… ale nie możemy czuć się zupełnie bezpiecznie” – mówiła w Radiu Kraków dr Paulina Piasecka, komentując doniesienia o studencie podejrzewanym o przygotowania do ataku na jarmark bożonarodzeniowy. Jej zdaniem współczesne zagrożenia łączą radykalizację w sieci z próbą wywołania strachu i destabilizacji.Służby zatrzymały 19-latka, który – według przekazywanych informacji – miał planować zamach na bożonarodzeniowy jarmark w jednym z polskich miast. W rozmowie na antenie Radia Kraków dr Paulina Piasecka, dyrektorka Centrum Badań nad Terroryzmem Uniwersytetu Civitas, zwracała uwagę, że współczesny terroryzm coraz częściej wiąże się z autoradykalizacją i aktywnością w sieci, a niekoniecznie z klasycznymi strukturami organizacji działających „w terenie”.
Czy Polska jest celem dla organizacji terrorystycznych?
Rozmówczyni zaznaczyła, że pytanie o realną „obecność” takich organizacji jak ISIS w Polsce warto zacząć od innego wątku: na ile Polska jest dla nich atrakcyjnym celem. Jej zdaniem kraj nad Wisłą nadal nie znajduje się na pierwszej liście potencjalnych celów, bo pojedynczym atakiem trudno byłoby tu „zdestabilizować” państwo czy wstrząsnąć nastrojami społecznymi w sposób porównywalny z uderzeniem w bardziej symboliczne miejsca.
Wskazywała też, że z perspektywy propagandowej i medialnej większą „wartość” mają ataki w państwach silnie osadzonych w wyobrażeniach o „centrum Zachodu”. Padły tu przykłady krajów takich jak Francja czy Stany Zjednoczone.
Samotny wilk? Raczej "solo terrorysta"
Dr Piasecka, w kontekście 19-letniego studenta KUL, nie chciałaby używać określenia "samotny wilk", które jednak ma dość romantyczne skojarzenia. Bywa ono używane, ale w tej sprawie – jej zdaniem – koniecznie trzeba dodać wymiar internetowy. Chodzi o osoby, które same się radykalizują, szukają kontaktu z ruchem lub organizacją i korzystają z dostępu do treści radykalizacyjnych oraz materiałów szkoleniowych online.
„To jest taki bardzo nowoczesny (…) solo terrorysta” – podkreśliła.
W tym przypadku mowa o planowaniu przemocy wobec przypadkowych ludzi, a terroryzm to narzędzie walki politycznej, w którym nie chodzi wyłącznie o samą eksplozję czy atak:
„Najbardziej podstawowym narzędziem nie jest sam atak terrorystyczny, tylko długofalowe efekty psychologiczne” – mówiła dr Piasecka, wskazując na znaczenie medialnego echa i społecznego lęku.
Jak służby wyłapują sygnały i dlaczego to jest trudne?
Dr Piasecka tłumaczyła, że prewencja w dużej mierze opiera się na monitorowaniu relacji i komunikacji, a osoba działająca samotnie może długo nie dawać sygnałów, które uzasadniałyby zainteresowanie służb. Zaznaczyła jednocześnie, że samo czytanie o islamie czy zainteresowanie tematyką religijną nie powinno automatycznie oznaczać „bycia na radarze”. Wskazywała na napięcie między bezpieczeństwem a ochroną praw obywatelskich i prywatności.
Jednocześnie państwo dysponuje narzędziami, które pozwalają wykrywać nie pojedyncze kliknięcia, ale wzorce zachowań mogące świadczyć o przechodzeniu w stronę przemocy. Jako przykład sygnałów ostrzegawczych podała sytuacje, w których zainteresowania w sieci zaczynają iść w parze z próbami pozyskiwania środków lub materiałów, które mogą służyć do przygotowania ataku – zwłaszcza jeśli nie da się ich wytłumaczyć „zwykłymi” potrzebami życia codziennego.
Tak było w przypadku Andersa Breivika, terrorysty, człowieka o skrajnie antyislamskich poglądach, który chciał uchronić cywilizację Zachodu przed zewnętrznymi wpływami. Był przecież jednocześnie osobą, która działała w sieci. Były sygnały, że coś złego się dzieje.
Co wpływa na radykalizację jednostki?
Nasza rozmówczyni przyznała, że przemoc rzadko wynika z chłodnej, racjonalnej kalkulacji. Jej zdaniem na radykalizację składa się „kompleks” czynników: cechy osobowościowe, podatność na manipulację, poczucie krzywdy, marginalizacji czy wykluczenia.
W tym kontekście padło pojęcie „relatywnej deprywacji” – sytuacji, w której ktoś czuje, że został pozbawiony czegoś, co jego zdaniem mu się należy. Dopiero zetknięcie z narracją, która „pasuje” do takich emocji, może – jak sugerowała – uruchomić proces prowadzący do akceptacji przemocy, mimo kulturowych barier i tabu związanych z krzywdzeniem innych.
Dr Piasecka zwróciła uwagę, że w sprawie młodego człowieka, który miał fascynować się islamistyczną ideologią, pojawia się pytanie o to, z kim naprawdę kontaktował się w sieci. Mówiła, że anonimowość internetu ułatwia podszywanie się pod różne środowiska, co może być wykorzystywane do wywoływania lęku i podważania zaufania do instytucji.
„Nie możemy czuć się zupełnie bezpiecznie” – podsumowała.
Komentarze (1)
Najnowsze
-
18:03
Tajemnice Caravaggia i Artemizji Gentileschi
-
17:39
Komu przeszkadzał model pociągu na placu zabaw? Wandale zniszczyli ulubioną zabawkę dzieci w nowym parku
-
17:38
Najlepsze książki nie tylko na Święta- polecają krakowskie księgarki.
-
16:54
Lodowisko w Wadowicach w nowym miejscu i pierwszy raz pod dachem
-
16:22
Spór o majątek i tragedia w gminie Ropa. Biegli zbadają 92-latka
-
16:10
Autoradykalizacja i „solo terrorysta” w Polsce. Co mówi sprawa 19-latka podejrzanego o plan zamachu?
-
15:45
Choinki z pistacji, dzwonki z włóczki - zajrzyj na kiermasz i kup ozdoby od wyjątkowych artystów
-
15:44
Potrzebna krew! Okres świąteczny to trudny czas dla banków krwi
-
15:32
Ada Sari pochodzi z Wadowic. Teraz słynna śpiewaczka wita podróżnych na dworcu kolejowym
-
15:24
Brudna bomba
-
14:59
Powiat brzeski. Nie żyje mężczyzna przygnieciony ciągnikiem
-
14:40
Utrudnienia po wypadku na DW-776 w Ostrowie, strażacy usuwają z jezdni olej
-
14:12
Zginął kierowca, teraz zmarła pasażerka. Tragiczny finał wypadku w Sieprawiu