Hydrant stał się od razu atrakcją, bo turyści robią sobie z nim zdjęcia. - Mamy bardzo dobry odzew, dlatego postawimy takich hydrantów więcej - mówi Krzysztof Strączek z miejskiej spółki wodnokanalizacyjnej, która postawiła regionalny hydrant – Doszliśmy w firmie do wniosku, że warto taki hydrant przystroić, zrobić z niego górala. Nazwaliśmy go Jędruś.

Miejscowi jednak uważają, że to zwykła cepelia.

Góralskie hydranty mają w niedługim czasie pojawić się przy szkołach i przedszkolach na terenie miasta, a być może także w innych miejscach. Niewykluczone, że uda się znaleźć hydrant w kształcie góralki.

 

RK/wm