Nowotarskie owce nie będą przypominać tych typowych. Mają nawiązywać do bogatej historii miasta, dlatego będą owca-lotnik, bo w Nowym targu znajduje się jedyna na Podhalu lotnisko. Znajdziemy owcę na rowerze, bo to stad wyruszają górskie szlaki rowerowe. Będzie też owca-hokeistka przypominająca sportowe tradycje miasta. I nie pojawi się ona na hali, a przy hali.
- Owce będą w różnych miejscach, które kojarzą się z ucharakteryzowanymi owieczkami – mówi burmistrz miasta Grzegorz Watycha.
Zadaniem turystów będzie je odnaleźć. Będzie można skorzystać z odpowiedniej pomocy. Będzie akcja promocja i specjalna mapka. A także aplikacja.
Urzędnicy czekają teraz na projekty rzeźb, bo o czarnej owcy w stadzie nie może być mowy.
Nowe owce mają zagwarantować turystyczny ruch.
Rzeźby owiec mają zostać ustawione w mieście jesienią, gdy zakończy się wypas tych prawdziwych.
Teresa Gut/jgk