- Te trasy drogowe są mocno zatłoczone, często bardzo zakorkowane. Alternatywą oczywiście będzie S52, gdy ona powstanie, ale to jest jeszcze trochę czasu. Naszym celem, jako tych, którzy rozwijają kolej, jest to, żeby pokazać mieszkańcom dobrą alternatywę. Możesz jechać pociągiem z centrum do centrum, komfortowo, w dobrej cenie - mówi wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak.
Pociągi PKP Intercity na trasie z Krakowa do Bielska-Białej zatrzymują się w Trzebini, Chrzanowie, Oświęcimiu i Czechowicach – Dziedzicach. Ceny biletów zaczynają się już od 9 złotych. Cena maksymalna za bilet w drugiej klasie to 33 złote.
Na trasie kursowały będą zmodernizowane składy elektryczne typu ED74 z wagonami pierwszej i drugiej klasy. Na pierwszy kurs z Bielska-Białej do Krakowa wszystkie bilety zostały wykupione.
Połączenie w przyszłym roku będzie rozwijane. Zdaniem wiceministra infrastruktury Przemysława Koperskiego, liczba kursów może wzrosnąć do ośmiu, a składy wyruszałyby także z Żywca.