W marcu specjalne opaski mają trafić do pierszych pięciu tysięcy seniorów. "Podopieczny naciskając przycisk, będzie mógł połączyć się z naszym systemem. Takie połączenie odbierze ratownik i przeprowadzi wywiad. Zakładamy możliwość, że opaska będzie miała głośnik i mikrofon. Ratownik podejmie decyzję, czy to jest sytuacja zagrożenia życia lub zdrowia i trzeba wezwać pogotowie, czy przełącza osobę na inne stanowisko, gdzie pracują inni specjaliści" - mówi Piotr Bodzek ze Stowarzyszenia Europejskiego Insytutu Rozwoju Regionalnego, które współorganizuje program.
Kolejne 5 tysięcy osób ma dostać opaski ratujące życie w 2019 i 2020 roku.
(Joanna Orszulak/ko)