- W tej chwili są prowadzone postępowania. Będziemy chcieli dotrzeć do osób, które popełniają takie przestępstwa - mówi Paweł Klimek, rzecznik tarnowskiej policji.
Wartość jednego ula pełnego pszczół i miodu to w jednym sezonie nawet około 1400 złotych. Ule są wyjątkowe cenne dla samych pszczelarzy, bo od początku roku w regionie wymarło masowo wiele pszczelich rodzin. Pszczelarze uważają, że to również może mieć wpływ na zdarzające się przypadki kradzieży uli. Miód i produkty pszczele stają się bowiem towarem deficytowym.
(Agnieszka Wrońska/ko)