- Do obu tych zdarzeń doszło w tym samym miejscu i czasie. On znęcał się nad kotem. Uderzał nim o samochód osobowy. W wyniku tego działania zwierzę poniosło śmierć - tłumaczy Tomasz Kozioł, rzecznik tarnowskiego sądu.
Sprawą zajmą się brzescy sędziowie już na początku grudnia. Za zabicie kota mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Taki sam wymiar kary przewiduje prawo za złamanie zakazu zbliżania się.
(Marcin Golec/ko)