Dyrektor muzeum Kazimierz Kurczab podkreśla, że teraz zabrania tego ustawa covidowa, a ponadto jego zdaniem tak wysoka kwota mogłaby pogrążyć tarnowską firmę, która uzasadniła opóźnienie licznymi problemami związanymi z pandemią koronawirusa. "Wielu pracowników chorowało, było hospitalizowanych, łącznie z kierownictwem. Wykazali też, że podobne problemy mieli podwykonawcy. Do tego dostawcy sprzęt i materiałów nie działali przez kilka miesięcy.  Ważne jest to, że inwestycja została dokończona i w najbliższym czasie możemy otworzyć muzeum po tak długim opóźnieniu" - mówi.

Jak jednak przekonuje dyrektor, na ugodzie zyskało także tarnowskiego muzeum, bo nie będzie musiało dopłacać do budowy nowej placówki przy ulicy Mościckiego ponad pierwotnie ustaloną kwotę ponad 3 miliony 400 tysięcy złotych. Regionalne Centrum Edukacji Pamięci zostanie otwarte w poniedziałek 29 listopada.

Pieniądze na jego budowę oraz wyposażenie pochodziły z budżetu województwa małopolskiego, oraz z dofinansowania unijnego na rewitalizację obszarów zdegradowanych społecznie.