"Arena Jaskółka Tarnów jest halą naprawdę o klasie międzynarodowej i nie ukrywam, że imprezy, które są organizowane na tego typu obiektach sportowych są często sponsorowane przez browary, również wydarzenia kulturalne. Ponadto przykładem takim najbardziej jaskrawym jest Lublin, gdzie Arena Lublin w nazwie ma nazwę browaru" - mówi Krzysztof Janas.

Zgoda na sprzedaż niskoprocentowego piwa podczas wydarzeń na Arenie Jaskółce i innych tarnowskich obiektach sportowych wejdzie w życie w wakacje. W lipcu są tam planowane Mistrzostwa Europy Siatkarzy do lat 22, a w przyszłym roku Tarnów będzie współgospodarzem Igrzysk Europejskich.

Sprzedaż niskoprocentowego alkoholu będzie także możliwa na otwartym basenie w Tarnowie, ale już nie na krytych pływalniach.

Uchwalę poparło 13 radnych Koalicji Obywatelskiej oraz część radnych klubu Nasze Miasto Tarnów, a także Marek Ciesielczyk. 6 radnych wstrzymało się od głosu, a 4 z PiS było przeciwko.

Radny Stanisław Klimek przekonuje, że sport nie kojarzy mu się z alkoholem. "Powinniśmy dawać inny przykład młodzieży. Nie muszą siedzieć obok gościa, który pije piwo i w nich chucha. A trzeba szukać pieniędzy w innych miejscach, w Ministerstwie Sportu, a nie łatwo iść po browar. Głosowałem przeciwko, przyjęto to, zobaczymy, jak to będzie wyglądało".

Podobnie uważa radna Barbara Koprowska, która podkreśla, że jako nauczycielka zna zachowania młodzieży i obawia się o kulturę picia. "Uważam, że powinniśmy dozować te informacje bardzo, bardzo powoli i przygotowywać młodsze pokolenie do tego, że można się pięknie bawić, można przeżywać emocje sportowe, można korzystać z alkoholu, ale musimy być do tego edukacyjnie przygotowywani. Na dzień dzisiejszy uważam, że młodzież nie jest do tego dobrze przygotowywana. Być może w większych miastach, młodzież ma częściej styczność z tymi dużymi imprezami. My dopiero na nie czekamy. Zobaczymy. Być może nie mam racji. Ale wydaje mi się, że alkohol dla mnie zawsze jest takim momentem, że nie każdy wie kiedy ma skończyć".

Radna Koprowska obawia się także, że "po spożyciu alkoholu, pod wpływem emocji sportowych, młodzież może się zapomnieć i wsiadać za kierownicę".

Zgodnie z podjętą w czwartek uchwałą, piwo będzie można także sprzedawać na meczach piłkarskich w Tarnowie. A to budzi pewne obawy. Pomysłodawcy podkreślają jednak, że będzie to tylko możliwość "do rozważenia" w zależności od charakteru wydarzenia sportowego czy kulturalnego, a także obiektu, w którym miałoby się odbywać.