Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w czwartek, że od grudnia dwa holenderskie zestawy systemu Patriot będą rozmieszczone w Polsce, zastępując baterie niemieckie, które obecnie są w okolicy lotniska Jasionka. Wraz z nimi przybędzie 300 holenderskich żołnierzy.
Kosiniak-Kamysz podczas konferencji w Tarnowie powiedział, że Holandia zadeklarowała wsparcie systemów zabezpieczających polską przestrzeń powietrzną. Chodzi o dwa z trzech zestawów systemu Patriot, którymi dysponuje. Wraz z nimi w grudniu br. przybędzie do Polski 300 holenderskich żołnierzy.
Szczegóły przyjazdu będziemy podawać na bieżąco. Około 300 żołnierzy, dwie baterie Patriot, do tego dochodzi system antydronowy do ochrony samych baterii i przestrzeni powietrznej wokół. To będzie grudzień tego roku i będą one zastępować te baterie niemieckie, które są dzisiaj w okolicy lotniska Jasionka
mówił Kosiniak-Kamysz.
Szef MON przypomniał także, że w Polsce m.in. stacjonują już norweskie samoloty F-35, niemieckie eurofightery, szwedzkie gripeny, a z bazy w Malborku misje wykonują Brytyjczycy. Poinformował, że również „Holendrzy będą stacjonować w Polsce swoimi F-35”. - Więc jeżeli ktoś przyciąga sojuszników, to najbardziej Polska - dodał szef MON.
Informację o wsparciu systemów zabezpieczających przestrzeń powietrzą Kosiniak-Kamysz przekazał podczas konferencji prasowej w Zakładach Mechanicznych „Tarnów” S.A., gdzie produkowany jest sprzęt dla polskiej armii. W czwartek szef MON zapoznał się tam z najnowszymi egzemplarzami uzbrojenia strzeleckiego i spotkał się z pracownikami zakładów.
Podczas konferencji prasowej wskazał, że Polska obecnie jest w trakcie budowy „wielowarstwowej obrony powietrznej”, ale na to - jak zauważył - „potrzeba czasu”.
Przekazał jednocześnie, że w czwartek uzyskał od prezesa, zarządu i pracowników Zakładów deklarację o przyspieszeniu produkcji systemu Pilica+.
To jest ta deklaracja, którą dzisiaj uzyskałem (...), że przyspieszają z produkcją Pilicy+, obrony powietrznej bardzo krótkiego zasięgu, bardzo potrzebnej w tych działaniach całości systemu obrony państwa polskiego, ale również przeciwdziałania incydentom związanym z wojną trwającą w Ukrainie. Jesteśmy państwem przyfrontowym, to jest wielkie wyzwanie, przez ostatnie trzy lata, bronić przestrzeń powietrzną
– podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz.
Przypomniał, że Zakłady Mechaniczne „Tarnów” uczestniczą także w programach budowy systemy przeciwlotniczego i przeciwrakietowego „Narew” oraz „Wisła”.
Zakłady Mechaniczne Tarnów (ZMT), gdzie produkowane jest uzbrojenie dla potrzeb Sił Zbrojnych RP, są jednym z zakładów produkcyjnych w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. W Tarnowie produkowane są m.in. zdalnie sterowane moduły uzbrojenia (ZSMU), broń wsparcia piechoty (moździerze 60 mm i granatniki 40 mm) oraz broń strzelecka – zespołowa (UKM-2000) i precyzyjnego rażenia (BOR, TOR, ALEX-338).