Sprawa otarła się nawet o Sąd Polubowny przy Prokuratorii Generalnej, ale ostatecznie gmina Ciężkowice porozumiała się z wykonawcą. Budowa ścieżki w koronach drzew w Ciężkowicach została wznowiona w lipcu.

Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. Wykonujemy te najbardziej istotne i najważniejsze w tym momencie prace, czyli palowanie, wiercenie pod przyszłe fundamenty, czyli generalnie już na tym etapie rozpoczynamy prace związane z konstrukcją stalową, która będzie już w końcu września na ten teren przywożona i powoli montowana

- przekonuje Dariusz Zięcina z Urzędu Gminy:

Według aneksu do umowy, budowy ścieżki w koronach drzew w Ciężkowicach, nowa atrakcja ma być gotowa do 30 kwietnia przyszłego roku. Pierwotnie inwestycja miała kosztować 15 milionów złotych, ale gmina będzie musiała dopłacić wykonawcy kilka milionów złotych.

Budowa ścieżki jest elementem większego projektu, który uzyskał unijne dofinansowanie. Poza nią na bazie Muzeum Przyrodniczego w Ciężkowicach ma powstać Małopolskie Centrum Edukacji Ekologicznej. Dlatego odstąpienie od wykonania ścieżki w koronach drzew, oznaczałoby dla gminy Ciężkowice konieczność zwrotu 17 milionów złotych, co byłoby katastrofą dla samorządu.

Ścieżka ma mieć ponad kilometr długości, a jej główny pomost ma być zlokalizowany na wysokości od 17 do 22 metrów.
Równolegle z budową przyrodniczo-edukacyjnej ścieżki w koronach drzew ze stalowej konstrukcji i drewnianych podestów ma także powstać "szlak nietoperzowy", który ma połączyć ścieżkę z Małopolskim Centrum Edukacji Ekologicznej.