Wicestarosta tarnowski Jacek Hudyma wyjaśnia, że takie sprawy są załatwiane pomiędzy dyrekcją Domu Pomocy Społecznej oraz daną gminą. I jak zapewniał, nie miał wiedzy kiedy doszło do przekazania tej nieruchomości. Jacek Hudyma dodał, że w ostatnich latach tylko dwa razy pensjonariusze DPS przekazali nieruchomości samorządom.

Dlatego wicestarosta tarnowski zapowiada działania prawne wobec mediów, które donoszą o masowej skali tego rodzaju oszustw.
Jacek Hudyma zapewnia, że dowiedział się o całej sprawie dopiero kilka miesięcy temu, kiedy przesłuchano urzędników podległych Starostwu Powiatowemu w Tarnowie.

Prokuratura Okręgowa w Krakowie podważa legalność przeprowadzonej procedury przekazania nieruchomości przez pensjonariusza DPS w Nodoworzu, Gminie Szerzyny. Zdaniem śledczych stan zdrowia darczyńcy z DPS nie pozwalał na podjęcie takiej decyzji.

I jak nieoficjalnie wiadomo, to właśnie w tym aspekcie sprawy pojawiają się Anna G., szefowa Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, która usłyszała zarzut przekroczenia uprawnień oraz utrudniania postępowania, ale także starosta tarnowski Roman Ł., który jako jedyny trafił do aresztu na miesiąc i oprócz przekroczenia uprawnień służbowych usłyszał także zarzut oszustwa.

Wójt Grzegorz Gotfryd usłyszał m.in. zarzut przekroczenia uprawnień służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez Gminę Szerzyny. Przejęta nieruchomość miała zostać przeznaczona po remoncie na mieszkania dla repatriantów z Kazachstanu.

Jak już informowaliśmy w Radiu Kraków, obrońca Grzegorza Gotfryda podkreśla, że zawieszenie w obowiązkach wójta Szerzyn, "na dwa miesiące przed wyborami samorządowymi, w których swój udział zapowiedział pan Grzegorz Gotfryd, należy ocenić w kategorii próby wpłynięcia na ich wynik".

Wicestarosta Jacek Hudyma zapewnia, że wierzy w niewinność starosty Romana Ł. i liczy na szybkie wyjaśnienie tej sprawy. Co ciekawe mimo, że starosta Roman Ł. został aresztowany na miesiąc, to nie został zawieszony, co rodzi dla Starostwa Powiatowego w Tarnowie problemy. Tym bardziej w obliczu zawieszenia w obowiązkach dyrektorki Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie.

Wprawdzie za zgodą prokuratury udało się uzyskać podpis aresztowanego starosty na dokumencie przekazującym brakujące pełnomocnictwa wicestaroście Jackowi Hudymie, ale jak ten przyznaje, nadal są co do tego różne interpretacje prawne. Dlatego Starostwo Powiatowe w Tarnowie poprosiło o pomoc prawników Wojewody Małopolskiego.

Jacek Hudyma dodaje, że mimo aresztowania i zawieszenia w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości starosty Romana Ł. to on jako szef struktur powiatowych partii, będzie rekomendował starostę na listach PiS w wyborach do Rady Powiatu z miejsca pierwszego w okręgu z Żabna.

Jednocześnie wicestarosta Jacek Hudyma przyznał, że z jego informacji wynika, iż inna podejrzana w tej sprawie, Anna G. dyrektorka PCPR w Tarnowie jednak nie znajdzie się na listach PiS do Sejmiku Województwa Małopolskiego.