Lekarz, który „stawiał na nogi”
Profesor Maciejczak ukończył Akademię Medyczną w Łodzi, gdzie rozpoczął pracę zawodową w 1985 roku. Szybko zdobył uznanie jako specjalista o wyjątkowej precyzji i odwadze.
W latach 90. pracował w Glasgow, w tamtejszym Department of Neurosurgery, a od 2002 roku związał się na stałe z Tarnowem. Mógł pracować w dowolnej klinice w Polsce, lecz – jak sam mówił – wybrał Tarnów. To tu operował pacjentów, którzy przyjeżdżali z całego kraju. Wielu z nich – tych, którzy utracili nadzieję na sprawność – profesor Maciejczak dosłownie stawiał na nogi. Tak było m.in. w przypadku spadochroniarza, który po tragicznym wypadku pod Częstochową odzyskał władzę w nogach po skomplikowanej operacji wykonanej właśnie przez niego.
Tytan pracy i pionier chirurgii kręgosłupa
Jak wspomina jego zastępca, dr Piotr Maślanka, profesor Maciejczak był człowiekiem niezwykle pracowitym i wymagającym wobec siebie.
„To był tytan pracy. Jeżeli komuś się wydaje, że dużo pracuje, to znaczy, że nie poznał pana profesora” – mówił w rozmowie z Radiem Kraków.
Dzień profesora zaczynał się o piątej rano. Najpierw basen – jego codzienny rytuał – potem praca na oddziale, operacje, a po południu długie godziny w gabinecie, gdy inni już wychodzili do domów.
„Wieczorem w szpitalu zawsze paliło się światło w jego pokoju. Przeglądał historie chorób, przygotowywał materiały na kongresy, opracowywał dane. Wracał do domu o dwudziestej drugiej.”
Był pionierem nowoczesnych metod leczenia kręgosłupa. Wprowadzał procedury, których wcześniej w Polsce nie stosowano. Nie bał się ryzyka – podejmował się operacji, których inni unikali.
„Pacjenci przyjeżdżali z najtrudniejszymi przypadkami, z guzem, z deformacją, po urazach. Czasem operacja trwała dwa dni. Profesor się nie bał takich wyzwań. Napędzała go chęć pomocy.”
Nauczyciel i autorytet
Profesor Maciejczak łączył pracę lekarza z działalnością naukową i dydaktyczną. Był profesorem Uniwersytetu Rzeszowskiego, autorem podręczników i publikacji, wykładowcą w Polsce i za granicą – od Nicei i Strasburga po Edynburg i Barcelonę. Swoją wiedzę przekazywał młodym chirurgom i ortopedom, ucząc ich nowoczesnych technik operacyjnych.
W dorobku miał ponad 80 publikacji naukowych w renomowanych czasopismach oraz ponad 200 wystąpień na kongresach międzynarodowych. W 2009 roku był gospodarzem światowego kongresu chirurgii kręgosłupa Eurospine w Warszawie.
Doceniony przez pacjentów i środowisko
Za swoje osiągnięcia otrzymał wiele wyróżnień: tytuł Człowieka Małopolski 2004 przyznany przez czytelników Gazety Krakowskiej, Złoty Krzyż Zasługi, Medal Komisji Edukacji Narodowej oraz wiele nagród branżowych i naukowych.
Jak wspominali jego współpracownicy, mimo tytułów i nagród pozostał człowiekiem skromnym, zawsze otwartym i serdecznym.
„Był uśmiechnięty, pogodny, nie ponurak. Pacjenci to widzieli. My widzieliśmy też jego pasję i oddanie. Profesor kochał to, co robił, i chciał się w tym stale doskonalić” – mówił dr Maślanka.
Profesor Andrzej Maciejczak zmarł po długiej chorobie.