Jak dodaje Andrzej Potępa, na przekształceniu skorzystają pacjentki, które wymagają pilnego leczenia onkologicznego, a teraz muszą jeździć do innych ośrodków.
W miejscu takim jak Brzesko, gdzie będzie można się szybciej dostać do lekarza, zostać szybciej zoperowanym, dla pacjentek może być nawet istotne czy to leczenie będzie skuteczne, czy nie. W związku z tym rozszerzamy ofertę ginekologiczno-onkologiczną, również uroginekologiczną, a rezygnujemy z samej porodówki, ponieważ tych porodów jest bardzo mało. Co roku jest ich mniej. W tym roku jak na razie było ich siedemdziesiąt kilka
- wyjaśnia Potępa.
Uchwałę w tej sprawie podjęła jednogłośnie rada społeczna działająca przy szpitalu. Natomiast, by weszła w życie, musi jeszcze zostać zatwierdzona przez radę powiatu brzeskiego. Sesja odbędzie się w przyszłym tygodniu.