- Wobec Kamila B. 34-letniego mieszkańca Tarnowa zostało wydane postanowienie o przedstawieniu mu zarzutu zabójstwa. Zatrzymany był osobą znajomą pani Natalii. Znali się od wielu lat. Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Motyw jest badany. Podejrzany złożył wyjaśnienia. One są teraz weryfikowane - mówi Sylwia Ciochoń z Prokuratury Rejonowej w Tarnowie.
Wyniki sekcji zwłok Natalii S. wykazały obrażenia w okolicy szyi. Nie ujawniono obrażeń wskazujących na przemoc seksualną.
Przez kilka ostatnich dni policja, jak i prokuratura jedynie zdawkowo informowały o prowadzonym śledztwie. Jak przekazuje Kamil Wójcik z tarnowskiej policji, było to celowe działanie.
- Po przeglądnięciu zapisów monitoringu i żmudnej pracy operacyjnej, zweryfikowaliśmy okoliczności i ujawniliśmy wizerunek osoby, która jako ostatnia była w mieszkaniu pokrzywdzonej. Mężczyzna został zatrzymany na terenie Tarnowa kilka godzin po ujawnieniu zwłok - tłumaczy.
Kamil B. został zatrzymany na terenie Tarnowa kilka godzin po odnalezieniu zwłok 26-latki. Był długoletnim znajomym ofiary. Do zdarzenia doszło w trakcie ich spotkania towarzyskiego. Mężczyzna przyznał się do zarzutu zabójstwa. Prokuratura nie podaje informacji o motywie jego działania. Grozi mu dożywotnie więzienie.