Prosimy o wsparcie zarówno mieszkańców, jak i firmy, do których będziemy wnioskować o każdą pomoc. To jest cały czas walka o pieniądze, bo bez nich klub nie ma szans utrzymać drużyny ekstraligowej. Musimy dołożyć wszelkich starań, żeby zapewnić dziewczynom wszystko to, na co zasługują. Chodzi nam o dalszą perspektywę, o to żeby one wychodząc na boisko, miały tę świadomość, że będą grać i ta gra będzie opłacana w należyty sposób - podkreśla prezes MKS Tarnovia Tarnów Magdalena Pasek.
Do tej pory zawodniczki Tarnovii Tarnow otrzymywały niewielkie stypendia. W ekstralidze chciałyby mieć nieco lepsze warunki finansowe. W meczu z KKP Bydgoszcz udowodniły, że na to zasługują.
Trener tarnowianek Michał Jarząb nie ukrywał radości z wygranej swoich podopiecznych, ale jak przyznał, problemy organizacyjne w ostatnich dniach mocno wpłynęły na drużynę.
"Wiele osób nie wie o tych problemach. Pewnie do końca nie było wiadomo, czy wystartujemy. Uważam, że przebrnęliśmy przez te problemy. I mam nadzieję, że wyjdziemy teraz na prostą. Dla nas to był lekki nokaut, leżeliśmy na deskach, ale się zbieramy. I mam nadzieję, że teraz będzie lepiej. Myślę, że po tych wszystkich problemach, które gdzieś tam mieliśmy, po tej wygranej zarząd klubu zobaczy, że warto inwestować w te dziewczyny, że te dziewczyny zdrowie zostawiają na boisku. Dużo kibiców przyszło na mecz. Gra się dla kibiców".
Tarnovia swoje pierwsze mecze w ekstralidze rozgrywa na stadionie w Woli Rzędzińskiej, bowiem stadion przy ulicy Bandrowskiego w Tarnowie nie został jeszcze dopuszczony do tego poziomu rozgrywek. Prezes Magdalena Pasek ma nadzieję, że drużyna zagra tam swoje spotkanie 4 września. I każdy może dołożyć swoją cegiełkę do tego, żeby tak się stało, biorąc udział w internetowej zbiórce na remont stadionu Tarnovii. https://zrzutka.pl/3xav2n
Dziennikarze Gazety Wyborczej zwrócili uwagę na to, że podczas gdy klub zwraca się o pomoc, powinien mieć jeszcze pieniądze otrzymane za transfer swojego wychowanka Bartosza Kapustki z Cracovii Kraków do Leicester. MKS Tarnovia dostała wtedy od mistrza Anglii 2 miliony złotych.
Prezes klubu Magdalena Pasek wyjaśnia, że spora część z tych pieniędzy została przeznaczona na remont hali Tarnovii.
"Klub w poprzednich latach był bardzo zadłużony. Pieniądze z transferu Bartosza Kapustki były przeznaczane na coroczne dokładanie do budżetu klubu. Bo jednak te dotacje z urzędu miasta Tarnowa nie wystarczały i dlatego te pieniądze musieliśmy dokładać. Przy takiej liczbie drużyn musieliśmy te pieniądze zainwestować w wyszkolenie dzieci i młodzieży. I oczywiście w kobiecą drużynę, która przez trzy lata grały w I lidze. Mogę zapewnić, że te pieniądze zostały wykorzystane na działalność kubu" - podkreśla prezes MKS Tarnovii Tarnów Magdalena Pasek.
Kolejny mecz w ekstralidze piłkarki Tarnovii Tarnów rozegrają na stadionie w Woli Rzędzińskiej w sobotę 21 sierpnia z SMS-em Łódź. Wstęp jest wolny. Mecz będzie transmitowany przez TVP Sport.