Korzystający z tarnowskiego dworca PKP przyznają, że nawierzchnia Placu Dworcowego pilnie wymaga remontu, bo zagraża bezpieczeństwu. Elementy nie trzymają się podłoża, części kostek w ogóle już nie ma.
Jest dziura na dziurze. Jak samochody skręcają kołami, to kostka wypada i odbija się od innych pojazdów stojących na placu
- mówią mieszkańcy.
PKP, czyli właściciel terenu, dotychczas jedynie doraźnie łatał dziury. Teraz zapewnia, że nawierzchnia zostanie wymieniona.
Niedawno ogłoszony został przetarg na wykonanie projektu remontu Placu Dworcowego, obejmujący wykonanie nawierzchni i kosztorysu inwestorskiego; do tego jeszcze pozwolenie na budowę
- przekazuje Michał Stilger, rzecznik prasowy PKP S.A.
Problem w tym, że spółka nie podaje więcej szczegółów i nadal nie wiadomo, kiedy naprawa Placu Dworcowego mogłyby się rozpocząć; i czy w ogóle będą na nią pieniądze.
PKP S.A. co jakiś czas łata dziury - tak było trzy lata temu i przed rokiem. To jednak nie rozwiązuje problemu.