Jest przełom w sprawie budowy obwodnicy Lisiej Góry w ciągu drogi wojewódzkiej w kierunku Mielca. Przetarg na budowę 4,5 kilometrowego odcinka ogłoszono przed rokiem, a termin otwarcia ofert przekładano aż dziewięć razy. Jednak dziś (21 maja) Krzysztof Klęczar, wojewoda małopolski, wydał Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej (ZRID). A to oznacza, że urzędnicy mogą rozstrzygać przetarg, podpisywać umowę i rozpoczynać budowę.
To bezwzględnie jest ważna droga dla mieszkańców nie tylko Lisiej Góry - skróci dojazd do Tarnowa mieszkańcom Nowej Jastrząbki, Nowych Żukowic, Starych Żukowic. Cały ciężki ruch od Mielca będzie wyprowadzony obwodnicą poza centrum Lisiej Góry. Tylko w jednym miejscu obwodnica zbliża się do zabudowań przecinając ulicę Długą wiaduktem; w pozostałych miejscach przebiega przez tereny niezamieszkane. Nie wyburzamy ani jednego budynku, a likwidujemy ruch ciężki na ulicach Mieleckiej i Jaracza, a więc wzdłuż setek domów, które są wybudowane przy ruchliwej drodze 984
- podkreśla Arkadiusz Mikuła, wójt Lisiej Góry.
Oferty na budowę 4,5 kilometrowej obwodnicy Lisiej Góry mają zostać otwarte 30 czerwca. Jeśli umowę z wykonawcą uda się podpisać w wakacje, pierwsza łopata zostanie wbita wczesną jesienią. Obwodnica Lisiej Góry powinna powstać w ciągu 2,5 roku od rozpoczęcia prac. Może kosztować około 100 milionów złotych.